eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjedorabianie a renta (i jej zwrot)Re: dorabianie a renta (i jej zwrot)
  • Data: 2004-10-01 16:46:05
    Temat: Re: dorabianie a renta (i jej zwrot)
    Od: "Józek" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "JAM" <E...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:cjh2og$6e0$1@news.onet.pl...
    > Witam Grupowiczów;
    > przebywam na rencie i jednocześnie jestem zatrudniony (od czerwca 2003) na
    > umowę o pracę z wynagrodzeniem 1.884 brutto. Mam też kilka godzin w szkole
    > na umowie - zleceniu, ale o tym chyba ZUS nie musi wiedzieć ;-). Ponieważ
    > wysokość osiągniętego przeze mnie przychodu przekroczy określone przez ZUS
    > 70% przec. wynagrodzenia, wypłacane mi świadczenie zostanie ograniczone. W
    > związku z tym mam kilka pytań:
    >
    > 1. W jaki sposób powinienem obliczyć wysokość kwoty jaką ZUS będzie chciał
    > ode mnie uzyskać.
    > 2. Może ma ktoś jakieś doświadczenia z ZUS-em i jest zorientowany czy
    > bezproblemowo rozkładają żądaną przez siebie kwotę na raty. Bo założyć
    > należy, że z końcem roku (a może raczej początkiem następnego) będą
    chcieli
    > wyegzekwować jej zwrot, a moje dochody z umowy o pracę w r. 2005 będą się
    > kształtowały przynajmniej na tym samym poziomie. W konsekwencji moje
    > zobowiązania wobec ZUS-u będą rosły.
    > 3. Może istnieje jakiś sposób na obejście tej sytuacji? Pewnie doraźnie
    > sprawę mógłby załatwić powiedzmy dwumiesięczny urlop bezpłatny (można by
    > sobie popracować w tym czasie "po cichu" gdzie indziej). Albo... dłuższe
    > zwolnienie lekarskie,
    > np. 2 x 30 dni? Tylko czy zwolnienie "załatwi sprawę"? Może jest jeszcze
    coś
    > zupełnie innego?
    >
    > Przyznam, że pisząc o sprawach zawartych w pkcie 3 czuję rumieniec wstydu,
    > że próbuję kręcić, oszukiwać, coś "załatwiać"... Ale taka jest prawda.
    > Miesięczna utrata pieniędzy w wys. ok 500 pln (bo tyle mniej więcej ZUS
    > przelewa na moje konto) będzie dla mie naprawdę b. poważnym obciążeniem
    > domowego budżetu, tym bardziej, że mam pewne zobowiązania i już teraz jest
    > mi b. ciężko. Zbyt późno się obudziłem w tym temacie bo do końca roku
    > zostały jeszcze 3 m-ce. Tylko czy w tym czasie uda mi się wykonać
    korzystny
    > dla mnie ruch? Liczę na to, że w następnym roku będzie więcej czasu, aby
    coś
    > przedsięwziąć.
    >
    > Dziękując za ewentualne rady i sugestie, pozostaję z poważaniem - Andrzej
    >
    > E...@p...onet.pl
    >
    Z jednej stron to chwała twojej operatywności.
    Ale na pewno nie powinieneś uczyć moich dzieci

    Józek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1