eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeczy to jest legalne? › Re: czy to jest legalne?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news.man.poznan.pl!n
    ews-fra1.dfn.de!npeer.de.kpn-eurorings.net!newsfeed00.sul.t-online.de!newsfeed0
    1.sul.t-online.de!t-online.de!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.
    tpi.pl!not-for-mail
    From: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: czy to jest legalne?
    Date: Fri, 07 Nov 2003 22:26:37 +0100
    Organization: zzz
    Lines: 54
    Message-ID: <boh2p7$5se$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <hXynb.44244$vL1.513216@news.chello.at> <bnogub$l3s$1@news.onet.pl>
    <mlTnb.50463$vL1.626126@news.chello.at> <bnpc2u$l8o$1@news.onet.pl>
    <bnqe0t$3v2$1@atlantis.news.tpi.pl> <bntnc4$fml$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <bo54dm$9p8$1@atlantis.news.tpi.pl> <bo5r1u$hlh$1@inews.gazeta.pl>
    <bo7tt9$rvk$1@nemesis.news.tpi.pl> <bo7ve0$qp2$1@inews.gazeta.pl>
    <bo89ak$etv$1@nemesis.news.tpi.pl> <bo8dm7$2q0$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <boatuh$t2c$1@inews.gazeta.pl> <bod40p$7ho$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <boddd4$st1$1@atlantis.news.tpi.pl> <boemfu$73a$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <bofsgq$n2l$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: pz113.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1068240494 6030 217.99.9.113 (7 Nov 2003 21:28:14 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 7 Nov 2003 21:28:14 +0000 (UTC)
    User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:100306
    [ ukryj nagłówki ]

    Greg napisał:

    > I wtedy tez przestaniemy mowic o woli pracodawcow? No bo ogolny bilans jest
    > niezmienny, wiec aby ktos mogl zyskac, ktos inny musi stracic.
    > Piszesz, ze pracownicy musza przyjac takie warunki z powodu bezrobocia. A
    > ja uparcie twierdze, ze nie musza. Gdyby sie wszyscy wypieli na takie
    > warunki to nie ma bata, aby pracodawca nie zaoferowal wiecej. No tak -
    > latwo mowic, gdy sie nie ma rodziny na utrzymaniu.

    Formalnie mogą się wypiąć, tylko nie wiedzą, jak zareaguje otoczenie -
    do "wypięcia się" muszą posiadać także wiedzę, co zrobi ogół
    bezrobotnych, w wiekszości czyhających na ich miejsca pracy. Ich postawa
    jest rozsądna, bo są łatwo zastępowalni - wypiąć to się może jedyny
    specjalista w danym kraju.

    > "Ja musze aby dzieci
    > wykarmic i ubrac". Nie musi, ale wybiera te koniecznosc - jakies priorytety
    > musza byc, co nie? I ja to rozumiem. Nie rozumiem jednak dlaczego nie
    > przyjac tego za swiadomy wybor.

    Przystawiam Ci pistolet do głowy i proszę o portfel - Ty mi go ŚWIADOMIE
    wręczasz - to czemu później masz pretensję? - to był przecież ŚWIADOMY
    WYBÓR. ;) Różnica w naszym ujmowaniu polega na tym, że Ja staram się
    ująć wszystkie aspekty sprawy, a Ty podchodzisz do niej w sposób
    formalny - rozumiem ten punkt widzenia, ale chcę mieć luksus posiadania
    swojego własnego zdania - obiektywnie, to pracodawca powinien
    przedstawić pracownikowi przy zatrudnieniu alternatywę - w jakie dni
    chce pracować - może go nie zatrudnić, ale nie wolno mu wywierać presji
    pt. "jak tak, to my tu takich nie chcemy" - wtedy problem ułomnej zgody
    pracownika przestaje istnieć, bo pracownik nie wie, co decyduje o
    zatrudnieniu, poza cechami obiektywnymi, jak wykształcenie itd.

    > - nie zgadzam sie z tym, ze poziom bezrobocia odbiera czlowiekowi mozliwosc
    > wyboru.

    Żeby posiadać wybór, trzema mieć kilka równoważnych alternatyw [tutaj -
    kilka ofert pracy] - jak wiesz, choćby z nieszczęsnego Maslowa, przy
    wyborze - praca albo życie, dochodzą dodatkowe zdeterminowane czynniki
    ludzkiej konstytucji, nie ujęte w treści wyboru.

    > * zastanawiam sie na ile bezrobocie w Polsce wynika z kondycji panstwa,
    > oraz przepisow, a na ile z takiej a nie innej mentalnosci spoleczenstwa.

    Najlepiej zrzucić na społeczeństwo ;) - to tak jak doradcy HR doradzają
    jak zdobyć pracę w sytuacji, kiedy na jedno miejsce czycha 200 osób - 1
    skorzysta, 199 się zawiedzie - po prostu nie ma ofert pracy i żadne
    argumenty tego nie zmienią [no może oprócz szeroko rozumianej akwizycji
    - ale jak kiedyś pisałem, prawo popytu i podaży dotyczy też
    pracodawców].

    Flyer
    --
    Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
    ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1