eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeczy to jest legalne?Re: czy to jest legalne?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news.man.poznan.pl!n
    ewsfeed.gazeta.pl!feed.news.interia.pl!news.cyf-kr.edu.pl!not-for-mail
    From: "Pawel A." <a...@w...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: czy to jest legalne?
    Date: Wed, 29 Oct 2003 15:40:32 +0100
    Organization: Academic Computer Center CYFRONET AGH
    Lines: 38
    Message-ID: <bnojls$stb$1@srv.cyf-kr.edu.pl>
    References: <hXynb.44244$vL1.513216@news.chello.at><bnmr08$q9l$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <bnmrbi$2i$1@inews.gazeta.pl>
    <2...@p...ninka.net.usun>
    <bnnpg3$a8m$1@atlantis.news.tpi.pl> <3f9fb3cf$1@news.home.net.pl>
    NNTP-Posting-Host: 149.156.62.133
    X-Trace: srv.cyf-kr.edu.pl 1067438588 29611 149.156.62.133 (29 Oct 2003 14:43:08 GMT)
    X-Complaints-To: n...@c...edu.pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 29 Oct 2003 14:43:08 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:99617
    [ ukryj nagłówki ]

    (..ciach...)
    > Nawiasem mówiąc, mam rodzinę w małej wsi koło rosyjskiej granicy,
    niedaleko
    > Siemiatycz. Prowadzą oni we własnym domu niewielki sklep spożywczy, jedyny
    w
    > tej wsi. Obsługują klientów o każdej porze, nawet jeśli ktoś przyjdzie o 6
    > rano w niedzielę po pół kilo soli. I jakoś nie uważają się za
    pokrzywdzonych
    > z tego powodu.

    Moj śp. Tata też prowadził taki sklep na podkrakowskiej wsi, i wierz mi, że
    to coś zupełnie innego niż praca w supermarkecie.
    Przede wszystkim w niedziele czy w południe (kiedy najmniejszy ruch) nie
    stał cały czas za ladą tylko siedział sobie spokojnie w domu. Jak koś
    dzwonil to wyglądał to szedł do sklepu (trwało to raptem 1 - 2 minuty) lub
    posyłał któreś z dzieci.
    Oczywiście jestem przeciwniem regulowania godzin otwrcia skłepów ustawami,
    ale denerwuje mnie gadanie, że tak ma być bo jest wygodnie a niezadowoleni
    są tylko lenie lub relikty komunizmu.
    To według mnie problem szacunku dla innych i elementarnej empatii. Sam się
    wkurzam jak przez parę tygodni z rzędu ledwo pojawiam sie w domu, więc nie
    jest sztuką domyślić się, że tak samo reaguje kasjerka - tym bardziej, że
    zarabia jakieś marne grosze.
    Pewnie zaraz ktos nawie mnie lewakiem, oszołomem albo tym podobnym ale na
    prawdę uważam, że warto przejmowaćsie innymi - tym bardziej, że niedzielne
    rodzinne zakupy to raczej rodzaj celebry i "nowej świeckiej tradycji" niż
    rzeczywistej potrzeby.

    Jeszcze słowko a'propo "nowej tradycji". i wątku "jak pracować zPpolakami"
    Dzisiaj dostałem zaproszenie na orgaznizowany przez centrale w piątek
    "Hallowenowy wieczór" - obecność w zasadzie obowiązkowa. Wszyscy zaszczyceni
    takim zaproszeniem, klną w żywy kamień, bo w sobote rano zamiast jechać na
    groby rodziny będziemy wracać z jakiejś imprezy z "robieniem lampionów z
    dyni" i "konkursem monstrualnych tańców" ........
    Pozdrowienia
    Paweł


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1