Miecz <m...@W...onet.pl> napisał(a):

> Tak sie czasem zastanawiam nad tym czy warto zyc w Polsce. Walczyc trzeba
o
> wszystko! Czasem mysle o emigracji. Mam wrazenie, ze ten kraj tonie.
Wydaje mi
> sie, ze czeka nas powtorka rozbiorow. Banki w obcych rekach, wszystko
> sprzedawane bez rozmyslu. Przeziez wartoscia jest wlasnosc!
>
> Zyjesz sobie w Anglii, Holandii, Szwecji. Pracujesz duzo, uczciwie. Stac
cie na
>
> wiele. Problemem jest gdzie pojedziesz w przyszlym roku na wczasy.
>
> Czy ktos widzi jakies pozystywy i potrafi mnie przekonac do pozostania w
Polsce
> ?
>

Narzekanie i krytykowanie to wrodzona cecha ludzi wszędzie i zawsze.

Ostatnio w ramach doskonalenia angielskiego czytam trochę literatury. W
książce którą teraz czytam doszedłem do rozdziału, którego tytuł mnie
zafrapował.

www.online-literature.com/dickens/pickwick/28/

CHAPTER XXVIII
A GOOD-HUMOURED CHRISTMAS CHAPTER, CONTAINING
AN ACCOUNT OF A WEDDING, AND SOME OTHER SPORTS
BESIDE: WHICH ALTHOUGH IN THEIR WAY, EVEN AS GOOD
CUSTOMS AS MARRIAGE ITSELF, ARE NOT QUITE SO
RELIGIOUSLY KEPT UP, IN THESE DEGENERATE TIMES

(może coś pokręciłem w tłumaczeniu)

Pełen dobrego humoru rozdział bożonarodzeniowy, zawierający relację o
zaślubinach, a także dużo wesołych zabaw: które aczkolwiek na swój sposób są
nawet równie dobre jak małżeństwo nie są równie żarliwie podtrzymywane w
dzisiejszych, zdegenerowanych czasach.

Charles Dickens, The Pickwick Papers, 1836-1837


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/