> Dzięki za informację, ale jest jeszcze podobno inna możliwośc,
> iść na paromiesięczne zwolnienie i jednocześnie pracować
> w drugiej pracy. Tylko nie wiem czy tak można i co z ZUS'em.

no nie bardzo :-(
Pracodawca z własnych środków finansuje zasiłek chorobowy do 35 dni
niezdolności pracownika do pracy. Potem płaci ZUS. I masz sytuacje taką: ZUS
płaci zasiłek chorobowy a drugi (nowy) pracodawca zgłasza tego samego
pracownika do ubezpieczeń społecznych i zdrowotnego i opłaca w jego imieniu
składki. 100% pewne kontrole ZUS-u i kłopoty pracownika (ale być może także
lekarzy; tego od zwolnienia i tego od badania wstępnego (tu można dać nowemu
pracodawcy aktualne badanie okresowe, jeśli je przyjmie) i wtedy
oszczędziłoby sie lekarza od badania wstępnego).
Można by tu pomanipulowac troszke terminami:
np. zachorować pod koniec drugiego miesiąca wypowiedzania np 27.x1.2002r. a
podpisać umowe o prace z nowym pracodawcą np.01.x2.2002r. Wtedy za ten okres
zasiłek płaci stary pracodawca i ZUS ma troche mniej powodów kontroli (nie
płaci zasiłku, jest zgłoszenie do ubezpieczeń od nowego pracodawcy ale w
Polsce można pracować na 2 pełne etaty). Pozatem te 35 dni finansowania
zasiłku chorobowego ze środków pracodawcy do dotyczy roku i kumuluje sie,
trzeba o tym pamiętać.
Ale jak sie pracodawca (stary) dowie o takiej sytuacji to zmieni
wypowiedzenie !!!!!!!! (bo jest naciagany na kase) i wygra w każdym sądzie
(łącznie ze zwrotem wypłaconego przez niego zasiłku).
Strasznie śmierdzi - osobiście odradzam, duże prawdopodobieństwo kłopotów.

Jeśli z nowym pracodawca jest możliwość podpisania jakieś umowy cywilnej
(zlecenia albo o dzieło), albo pracownik prowadzi DG, to można by tu
zastanawić sie nad jakiś rozwiązaniem.

Trzeba spróbować sie dogadać.
Wypowiedzenie umowy przez pracodawce po min. 3 latach pracy u niego
pracownika i brak jego zgody na skrócenie okresu wypowiedzenia z zachowaniem
należnej odprawy to głupota. Ogólnie wiadomo jakie są motywy postępowania
pracodawcy nie godzącego sie na skrócenie okresu wypowiedzenia z przyczyn
ekonomicznych. Akurat w tej sutuacji postanowienia KP są korzystne dla
pracodawcy. Troche to dziwne, ale tak jest.