eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjebezrobocie; spojrzenie pracownikaRe: bezrobocie; spojrzenie pracownika
  • Data: 2006-07-14 10:44:07
    Temat: Re: bezrobocie; spojrzenie pracownika
    Od: z...@w...pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Immona napisał(a):
    >
    > Jesli ktos pracuje, to nie jest bezrobotny.
    > Poza tym zapewniam Cie, ze za granice wyjechali nie tylko bezrobotni -
    > gdyby tak bylo, bezrobocie by spadlo znacznie bardziej. Wyjechalo duzo
    > osob pracujacych, ale niezadowolonych z pensji lub warunkow pracy,
    > troche osob, ktore mialy calkiem dobrze, ale uznaly, ze skoro moze byc
    > jeszcze lepiej, to czemu nie, a nawet troche wlascicieli malych firm,
    > sfrustrowanych urzedami, ZUSem, problemem z egzekwowaniem platnosci i
    > zbyt niskim jak na takie stresy zyskiem.
    > Do tego, skad te 3 mln pracujace za granica? Polonia w sensie Polakow
    > zyjacych na stale za granica jest znacznie wieksza, a liczba
    > wyjezdzajacych za granice do pracy tymczasowej mniejsza.

    3 mln jest z oficjalnych danych naszego rządu. poprzednio w kraju
    'pracujacy, ale niezadowoleni z pensji lub warunkow pracy' w polsce
    zostawili wolne miejsce pracy. jeżeli kilka lat wcześniej bezrobocie
    było podobne do obecnego to, albo tyle ludzi już wtedy pracowało za
    granicą, albo sytuacja w kraju pogorszyła się o połowę. tu
    oficjalnych danych nie ma. podejrzewam, że i jedno i drugie;
    poprzednie rządy fałszowały statystyki bezrobocia a obecny...
    wiadomo co robi.

    > Rzad nic nie kaze, a praca na ww. warunkach jest niezgodna z prawem (o
    > ile miales na mysli 13 godzin dziennie i 5 stow miesiecznie).

    podaję jedyne prawo pracy; 'za bramą jest następny'. obowiązuje
    dokąd za bramą stoi armia bezrobotnych. [rząd rzeczywiście nic
    więcej nie musi, ale - kodeks pracy 'udoskonalił'. przeczytaj.
    ciekawa lektura.]


    > podpisy zebrane przez Net by sie nie nadaly.

    tak. potrzebne jest biuro, komisja itp. dlatego piszę, że tego nie
    zrobię. ale ustawa nie zabrania wykorzystania netu do tych celów. net
    jest idealnym narzędziem do poszukiwania chętnych.


    >
    > Bzdura. Na temat podatku sie nie wypowiadam, ale ustawowe podrozenie
    > pracy spowodowaloby tylko albo wzrost bezrobocia, albo jeszcze wieksze
    > omijanie prawa, niz sie dzieje dotychczas.

    koszty pracy mają swoje składniki. z tych składników koszty
    zatrudnienia są żadne. to jak z podatkiem na drogi; im wyższe i
    więciej ich jest, tym gęściej na drogach zakazów wjazdu.

    > Jedyna szansa jest zadzialanie mechanizmow rynkowych, a wobec duzej
    > emigracji mozna na to w ciagu najblizszych kilku lat liczyc.
    > Jesli panstwo zabrania placic za prace mniej niz x, a ktos chce pracowac
    > za mniej niz x u kogos, to sie dogadaja i prawo omina.
    > Jesli nikt nie chce pracowac za mniej niz x, nie potrzeba zadnych praw
    > wyznaczajacyc place - pracodawca oferujacy mniej niz x po prostu nikogo
    > za taka kwote nie znajdzie.

    jest globalizacja. mechanizmy rynkowe już działają. niestety - w tym
    kierunku niedługo będziemy mołdawią z 80% bezrobociem. państwo
    pensję minimalną wyznaczyło na 6 setek czy coś koło tego.
    powiedzmy, że mc'donald nieleganie płaci 120 zł miesięcznie. ale
    państwo oficjalnie płaci [prace interwencyjne] 250 zł. ustawa o
    płacy minimalnej to bzet. z prostej przyczyny; głodny człowiek
    bedzie pracował za kartofla.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1