> Jesli pod te "wplywy" podczepic dzialalnosc, to po pierwsze przez
> pierwsze pol roku - rok - nawet na pokrycie zus nie starczy

Witaj w realnym świecie :). Co to Pana Posła obchodzi? On ma.
I bawi go tworzenie tworu "prawo szarostrefowogenne". A potem
tępienie. W końcu winę na kogos należy zwalić...
Ale poważnie - widzę dwa rozwiązania:
1. Fundacja. Pomyśl jak i po co ją zarejestrować i zatrudnij się tam
na 1/10 etatu. Fundacji nie wolno zarabiać, ale pracownik fundacji
może. :). ZUS będzie proporcjonalny do kwoty zarobku, minimum ok.
70zł przy takim etacie.
Tyle, że to trochę kłopotliwe...
2. Obecnie wchodzi nowy projekt finansowany z funduszy europejskich:
rozpoczęcie działalności gospodarczej. Po paru miesiącach szkolenia z
prowadzenia papierów i nalewania do głowy oleju przedsiębiorczości,
potem dostaniesz jednorazowo kilka tysięcy euro oraz przez pół roku (z
możliwością przedłużenia na kolejne pół) będą ci płacić zus. Jak już
zaczniesz prowadzić działalność po tym wstępnym "naoliwieniu", to
dostaniesz do pomocy doradcę osobistego, co będzie Ci doradzał, jak tu
nie splajtować.
To warte polecenia. Nie możesz być zarejestrowany jako bezrobotny i
parę miesięcy najpierw musisz się obowiązkowo uczyć biznesu oraz
napiszesz sam biznesplan. Ale ciekawe warunki - nawet auto możesz
kupić (jeśli dobrze uzasadnisz).

J.K.
--
====== kilka ofert zatrudnienia: www.zapraszam.pl/praca/ ======
1 września o 12.00 Warszawa, Meissnera 5 - otwarcie jubileuszowej
wystawy artysty Bronisława Tomeckiego: www.zapraszam.pl/exlibris/