eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeZarobki projektanta instalacjiRe: Zarobki projektanta instalacji
  • Data: 2010-05-15 00:03:25
    Temat: Re: Zarobki projektanta instalacji
    Od: quasi <s...@s...spamem.pogania> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2010-05-15 00:41, Norbert pisze:
    > Dnia Fri, 14 May 2010 21:42:34 +0200, quasi napisał(a):
    >

    > Jestes pewien? On twierdzi, ze ma na umowie to co napisalem.
    >

    >
    > No tak, ale to nie przeczy temu, ze mozna miec takie stanowisko a nie
    > podpisywac. Podpisuje szef firmy.


    > Mam innego kumpla, ktory jest architektem, ma praktyke juz prawie 8 letnia,
    > lecz tez nie ma uprawnien do podpisywania projektow, a jednak je tworzy. Gdy
    > go o to pytalem to rzekl: "a po co mi te papiery, skoro i tak pracuje w
    > firmie, ktorej szefostwo zajmuje sie podpisywaniem? poza tym takie papiery
    > zdobywa sie poprzez zdanie kosztownego egzaminu, dopoki nie mam swojej firmy
    > nie jest mi to potrzebne i szkoda kasy".
    > Choc moze w architekturze jest inaczej. Nie znam sie dlatego pytam.
    >

    Na umowie możesz mieć napisane wszystko, w świetle prawa nie są
    projektantami pełną gębą, bo nie mają uprawnień. Obaj są w takiej samej
    sytuacji: odwalają czarną robotę, a szef z uprawnieniami spija śmietankę.

    Chodzi o to, że bez uprawnień do końca życia będą co najwyżej
    projektować dla kogoś. Jeżeli pieniądze jakie z tego mają ich
    satysfakcjonują to ok.

    Z autopsji wiem, że ludzie którzy idą do takiej pracy chcą jak
    najszybciej zrobić uprawnienia i iść na swoje, bo na swoim będą mieli z
    tego lepszą kasę.

    Co do egzaminu na uprawnienia budowlane to faktycznie kosztuje chyba z
    1000zł a zdawalność za pierwszym podejściem rzędu <30% także jak ktoś
    się decyduje to wie po co mu to.

    Oczywiście ten cały cyrk z uprawnieniami służy tylko i wyłącznie temu
    żeby zbyt wielu ludzi nie dopuścić do koryta (tak samo jak jest w
    przypadku aplikacji adwokackich). W Wielkiej Brytanii podobno nie ma
    czegoś takiego jak "uprawnienia budowlane", chociaż tak tylko słyszałem
    i nie wiem czy to prawda.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1