Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <k...@n...serwerze.gazeta.pl> napisał(a):

> Napisali w Wyborczej o ugodzie w sądzie pomiędzy Tomaszem Lisem a TVN, ale
> nie o tym chciałem.
> Otóż napisali, że Lis zarabiał równowartość 17tys. EUR na miesiąc.
> To duzo. Najwyższy próg podatkowy, więc 50% dla fiskusa, ale to i tak dużo.
>
> Czy dlatego tyle płacą w mediach, ze posada jest niepewna i w każdej chwili
> mozna stracić tę robotę, bo twarz się opatrzy i trzeba wstawić kogoś innego
> ?
> Czy tacy ludzie jak Lis (ale też inni) dlatego żądają tyle kasy, że są
> znani i ich twarz przyciąga widza, a co za tym idzie reklamodawców i zysk
> dla stacji ?
> Czy dlatego tyle im płacą, aby cały czas byli w gotowości i na każdy
> telefon mogli przyjść do stacji i twarzą ściągać widza na wydarzenia ?
>
> Przecież za tę kasę można by wyprodukować na prawdę wartościowy program
> edukacyjny, coś ciekawego co przyciągnie widza...
>
> Czemu media są tak uprzywilejowane, a na poczcie siedzi panienka za 900zł,
> w supersklepie kasjerka za 750zł i McD za 600zł się pracuje ???
>

W BBC tzw. 'celebrity presenters' (jest to kilka osob) zarabiają około 170-200
tys funtów rocznie, więc zarobki pana Lisa są bardzo przyzwoite. W GB
doświadczeni prezenterzy zarabiają na ogół gdzieś 50 tys funtów. O różnicy
poziomów między BBC a TVN to można litościwie zapomnieć, każdy kto ma na
kablu. np BBC World może bez kłopotów porównać. TVN więc bez skrupułów się
pozbyl pana Lisa przy pierwszym dogodnym pretekście, pewnie głównie z tego
powodu. Z drugiej strony TVN to przeciez kapitał prywatny, więc to wyłącznie
ich sprawa komu płacą, ile i za co. Kadra zarządzająca to pewnie tygodniowo
zarabia tyle, co pan Lis przez miesiąc.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/