eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeZamkniete kolo !!!Re: Zamkniete kolo !!!
  • Data: 2002-03-06 18:23:11
    Temat: Re: Zamkniete kolo !!!
    Od: spam@g_r_o_z_n_y_at_n_e_t_._w_i_z_j_a (Limfo) szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 6 Mar 2002 18:13:27 +0100, "Ania P." <p...@f...hoga.pl>
    wrote:

    >I to ma być w porządku ?!!! Sam chyba nie wierzysz, że poziom nauczania na
    >zaocznych jest taki sam jak na dziennych studiach. Oczywiscie, doświadczenie
    >to bardzo dużo, pewnie więcej niż wykształcenie, ale wiedza tzw.
    >encyklopedyczna też sie przydaje.... Najlepsze wyjście to studia dzienne
    >+praca (choćby staże i wolontariaty), ale przy nasyzm systemie nauczania,
    >gdzie system punktowy jest w dalszym ciągu chlubnym wyjątkiem, a
    >uczęszczanie na różne filozofie i łaciny (niezaleznie od kierunku tzw.
    >humanistycznych studiów) obowiązkiem, jest to w większości wypadków
    >niewykonalne. Którys z przedmówców miał rację. Wielkie firmy szukają
    >przyszłych pracowników na uczelniach. Dla nich uczelnia z tradycjami się
    >liczy. Niestety dla większości pracodawców SGH czy UJ to taka sama szkoła
    >jak pierwsza z brzegu Wyższa Szkoła Zarządzania. Może się to kiedyś zmieni i
    >studia na renemowanej uczelni będą faktycznie przekładać się na prestiż. jak
    >na razie ich absolwenci są narażeni na śmiech osobników z licencjatami, ale
    >z 10 letnim doświadczeniem. Po co frajerzy tak kuli? Trzeba było po szkole
    >iść do roboty. Najlepiej zaraz po zawodówce...
    (chcialem to pociac ale nie wiem w ktorym miejscu)

    Otoz cala ta dyskusja przypomina dyskusje pt. co jest lepsze piwo czy
    wino. Jedno ma swoich zwolennikow i tak samo drugie i zwykle jest tak
    ze opinia zwolennika jednego czy drugiego zalezy od jego punktu
    siedzenia (polnoc-poludnie).

    Natomiast moim zdaniem czasami wazniejsze jest to gdzie i z kim to
    piwo/wino wypijemy (moze byc i wino proste zamiast Chablis)

    Inna sprawa ze sa uczelnie z tradycjami ktore nie maja renomy, sa
    uczelnie z renoma ktore nie maja wykladowcow (dobrych) i te ktore ich
    maja a nie maja tradycji. Jesli zas chodzi o rankingi to prosze
    zauwazyc ze wystarczy ze jedna uczelnia podkupi drugiej 2-3 profesorow
    i juz ranking wyglada inaczej.

    Dodatkowo _NIE_ _Generalizujac_ ale wszystkich poznanych przez _Mnie_
    absolwentow renomowanych uczelni (czyli ludzi swiezo po studiach)
    cechowala niezrozumiala pewnosc siebie w dziedzinach o ktorych zwykle
    nie mieli pojecia (moze mialem pecha?). Czy ta cecha jest nabywana w
    tychze uczelniach?

    Pzdr
    Limfo

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1