eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeWypowiedzenie vs Porozumienie StronRe: Wypowiedzenie vs Porozumienie Stron
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!feed.news.interia.pl!not-for-mail
    From: "Jackare" <j...@i...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Wypowiedzenie vs Porozumienie Stron
    Date: Wed, 17 Jan 2007 15:28:01 +0100
    Organization: INTERIA.PL S.A.
    Lines: 36
    Message-ID: <eolbnl$41s$1@news.interia.pl>
    References: <1...@5...googlegroups.com>
    NNTP-Posting-Host: vampir.opella.pl
    X-Trace: news.interia.pl 1169044021 4156 62.29.140.82 (17 Jan 2007 14:27:01 GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...interia.pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 17 Jan 2007 14:27:01 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3028
    X-RFC2646: Format=Flowed; Original
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3028
    X-Priority: 3
    X-Authenticated-User: jacek.leszczuk % interia+pl
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:200186
    [ ukryj nagłówki ]

    Po złożeniu wypowiedzenia nie ma specjalnych szans "namieszania w papierach"
    pracownikowi. Nie można pracownikowi obnizyć wynagrodzenia, zmienić warunków
    zatrudnienia itd. Można go wyrzucić dyscyplinarnie, ale rozumiem że
    pracownik musiałby sobie na to mocno zasłużyć bo w przeciwnym przypadku
    raczej wygra w sądzie jeżeli zaskarży pracodawcę.
    Należy też pamiętac o odebraniu należnego urlopu (BARDZO WAŻNE) bądź to w
    świadczeniu bądź w ekwiwalencie. Pracownik nie może odejść od pracodawcy z
    zaległym, niewykorzystanym urlopem, nawet za porozumieniem stron.

    Trochę mnie dziwi obawa korzystania z przysługujących praw. Ludzie
    zatrudniają się i odchodzą. Mają do tego prawo.
    Czasem się zastanawiam czy takie podejście nie jest wyrazem przeceniania
    swojej roli w firmie i myślenia że jak JA odejdę to firma się będzie na MNIE
    mścić bo beze MNIE ani rusz i SWOIM odejściem wyrządzam szkodę bo jestem
    filarem świata. Troszkę pokory. Nikt nie jest osobą nie do zastąpienia, co
    najwyżej firma będzie miała okres przejściowych trudności w przyopadku
    specjalistów. Po roku nie nikt już zazwyczaj nie pamięta że w firmie jakiś
    Jan Kowalski pracował. Zdarza się czasem, zwłaszcza w małych kilkuosobowych
    firmach, że się jeden z drugim właściciel "obrazi" na pracownika że "śmiał
    odejść" (sam tego doświadczyłem) ale to przez emoconalny stosunek do firmy
    której jest zazwyczaj bezpośrednim właścicielem. Jeśli taki gość jest
    rozsądny to po max tygodniu mu przechodzi, jeżeli nie jest- cóż poradzić,
    taki lajf..., nie sądzę jednak aby snuł po bezsennych nocach plany jak tu
    tego pracownika ujaić.

    Wypowiedzenie to wypowiedzenie. Jasna, klarowna sytuacja. Porozumienie
    stron, zwłaszcza jeżeli ktoś nie zwalnia się aby przejść do firmy która już
    na niego czeka, tylko zamierza dopiero szukać pracy może być różnie
    odczytywane przez potencjalnego nowego pracodawcę. W ten sposób firmy często
    chcą zakończyc współpracę z problematycznymi pracownikami aby skrócić czas
    wypowiedzenia, więc potencjalnie może być nieco trudniej zacząć pracę gdzie
    indziej.
    --
    Jackare


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1