Kaizen napisał(a):
> Pięknego dnia Fri, 7 Jul 2006 21:00:15 +0200, "Jotte"
> <t...@w...spam.wypad.polska> zakodował:
>
> Wyobraź sobie, że przez to, że operator koparki przestał przychodzić
> znienacka do pracy budynek nie został ukończony przed zimą - kilkaset
> tysięcy w plecy, bo klient biurowca przez kilka miesięcy dłużej musiał
> wynajmować biuro. Jesteś w stanie zapłacić tyle?
> Wyobraź sobie, że przez niedotrzymanie terminów spowodowanych tym, że
> konsultant przestał przychodzić do pracy klient zerwał umowę z winy
> dostawcy umowę i zarządał jeszcze odszkodowania (kilkaset tysięcy
> euro) - jesteś w stanie zapłacić?
> Wyobraź sobie, że magazynier przestał przychodzić do pracy - przez to
> nie miał kto wydawać towaru z magazynu. Nie zrealizowano dostaw za
> miliony złotych - do tego klienci domagają się odszkodowań i zrywają
> długoterminowe umowy. Jesteś w stanie zapłacić to z własnej kieszeni?
>
>
> Jeżeli tak - to gratuluję zarobków.
>
> Jeżli zaczniesz zasłaniać się maksymalnie limitem kary (trzymiesięczne
> wynagrodzenie - art. 119 KP) to przeczytaj jeszcze art 122 KP.


Witam

O czym Ty czlowieku piszesz!!!!!!!!!!!

Jesli sa elementy krytyczne w dzialaniu firmy to nalezy zapewnic
redundancje zasobow!!

Poza tym jak koparkowy zachla na amen to sie bierze podwykonawce na czas
znalezenia nowego koparkowego, a nie budowa staje!!!!

Kierownicy jakby nie bylo maja maksymalizowac efektywnosc (ogolnie
rozumiana) wiec w ramach swych obowiazkow maja tez zminimalizowac strate!

pzdr
pz