eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeWypowiedzenie i urlopRe: Wypowiedzenie i urlop
  • Data: 2002-04-02 13:32:12
    Temat: Re: Wypowiedzenie i urlop
    Od: l...@p...onet.pl (IZI) szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Z umowami to bylo troche zlozone, dzisiaj zbiore wszystkie dokumenty i
    sprobuje wyjasnic co i jak.
    Co do powodu zwolnienia obawiam sie ze pracodawca moze sledzic te
    niusy a odgrazal mi sie wiec nie jestem pewien czy powinienem to
    ujawniac publicznie. Moge Ci anpisac na priv bys powiedzial co o tym
    sadzisz?

    IZI

    On Tue, 2 Apr 2002 06:52:50 +0200, "wkg" <w...@p...onet.pl> wrote:

    >>Z tymi umowami musze sprawdzic bo troche bylo namieszane, ze wzgledu na to
    >ze
    >>to duza miedzynarodowa firma i podlegam(lem) europejskiej centrali, z ktora
    >>podpisywalem osobna umowe. BTW gdyby nie dlugi okres wypowiedzenia to
    >moglbym
    >>oddac sprawe do sadu bo ewidentnie jest to niesluszne wypowiedzenie. Zalezy
    >mi
    >>tylko na tym by uczciwie dogadac sie i nie ponosic tych absurdalnych
    >kosztow.
    >>
    >>Czy jezeli sie z nim nie dogadam to moze mi potracac koszty z uposazenia?
    >>
    >
    >Witam
    >
    >Wg mojej opinii jest dokladnie tak, jak napisal Jacuo. Wazne jest jednakze,
    >czy podpisywales umowe z polska firma zarejestrowana w Polsce. Jezeli tak,
    >to nie ma sprawy, chroni Cie Kodeks Pracy i czesc.
    >
    >Jezeli "ewidentnie jest to niesluszne wypowiedzenie" - no, to trzeba je
    >zaskarzyc. Nie piszesz niestety jak zostalo uzasadnione zwolnienie. Do
    >ugrania ( poza ewidentnie naleznym urlopem ) jest 1 lub 2 miesieczna odprawa
    >z tytulu zwolnienia spowodowanego likwidacja stanowiska (zaleznie od
    >lacznego stazu pracu < lub > 10 lat ) lub odszkodowanie do wysokosci 3 mies.
    >pensji. Mozesz oczywiscie zadac ponownego przyjecia do pracy.
    >
    >Jezeli pracodawca pogrywa nieuczciwie, pozew ( tani dla Ciebie ) drastycznie
    >zmieni mu optyke :))
    >
    >Jest jeszcze jeden aspekt procesu sadowego. Jest to niezaprzeczalnie big
    >fun. Kiedys pracodawca zwolnil mnie dyscyplinarnie motywujac to faktem, ze
    >podobno przez 6 miesiecy ( sic ! ) nie pojawilem sie w pracy :)). Oczywiscie
    >"przez niedopatrzenie" caly czas placil mi premie (nie wspominajac o pensji
    >zasadniczej). Ubawilem sie setnie, wysoki sad zreszta co chwila parskal
    >smiechem. Przesluchalem sobie prezesa, kilku dyrektorow, oczywiscie
    >wygralem.
    >
    >pzdr
    > wkg
    >
    >
    >
    >

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1