eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeWymagania z kosmosu :-)Re: Wymagania z kosmosu :-)
  • Data: 2003-04-26 16:24:46
    Temat: Re: Wymagania z kosmosu :-)
    Od: Grendel <n...@b...spamerzy.to.idioci> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sat, 26 Apr 2003 17:59:59 +0200, Nuno <n...@p...com> wrote:

    >Ja już sam nie wiem czy płakać, czy się śmiać. :->
    >Patrzę jak zawód informatyka schodzi na psy.

    po prostu mści się robienie wszystkiego tak, by było 'łatwe',
    'przyjemne', 'kolorowe' itd.... Kiedyś do zarządzania siecią na
    novelluu potrzebny był Pan Informatyk. Teraz kupuje się w2kserv, jakiś
    łoś skonfiguruje to za 200zł brutto i potem firma nie potrzebuje
    informatyka, którego normalnie zatrudniłaby na etacie, żeby mieć
    święty spokój - może nie dostałby kokosów, ale miałby stałą pracę i
    czas na dalszą naukę. A tak, to informatyk ma 180zł na piwo, nie ma
    pracy itd...

    >Jak byłem na 2-3cim roku informatyki to myślałem, że
    >jak skończę studia to będę miał pracę za powiedzmy
    >2-3 tyś na poczštku.

    moja pierwsza pensja (etatowa)informatyczna to było 2700 brutto w
    2001 roku... dziś zarabiam połowę tego jak dobrze pójdzie... bossko.

    >A teraz jestem na 5 roku i jestem przerażony wizjš
    >pracy za właśnie 800zł :-(

    norma... Wszędzie gdzie się nie wejdzie - 800 na początek. O ile ten
    "początek" to umowa na okres próbny 1-3 miesiące, to zgoda - firma
    powinna mieć prawo przetestowania człowieka, czy rzeczywiście coś
    potrafi i czy jego umiejętności są w firmie do wykorzystania - a jeśli
    nie - bezstresowego pozbycia się. Ale jeśli zatrudnia się informatyka,
    za 800 brutto, by odwalił kawał roboty, jeżdżąc przy okazji własnym
    samochodem (nie zawsze ze zwrotem kosztów)i załatwiał różne rzeczy dla
    firmy, po czym zwalnia się go i przyjmuje następnego frajera, który
    znów dołoży parę cegiełek do pałacu firmy i podzieli los
    poprzednika....

    Tak właśnie wygląda rynek pracy czasu recesji - to pracodawca dyktuje
    warunki. Jeszcze trochę i dojdziemy do takiej sytuacji jak w czasie
    Wielkiego Kryzysu w USA. Już to widzę oczami wyobraźni: Tłum
    informatyków będzie stał pod bramą firmy i czekał na jakieś wieści -
    wyjdzie jakiś gość i krzyknie: "potrzebuję człowieka do wdrożenia SAPa
    ! Płacę 200 gotówką !". No i uszczęśliwony informatyk wyskoczy z
    tłumu, rozpychając sie łokciami, kopiąc innych konkurentów
    wymachujących certyfikatami. Po chwili podjedzie jakiś samochód i
    kierowca krzyknie "potrzebuję specjalistów od PHP - płacę workiem
    kartofli i kartonem papierosów !"......

    ;'-)(śmiech przez łzy... tyle nam zostało)

    --
    Grendel


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1