eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeWhirlpool-nagonkiRe: Whirlpool-nagonki
  • Data: 2008-10-02 19:54:16
    Temat: Re: Whirlpool-nagonki
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:gc37tm$q0a$1@atlantis.news.neostrada.pl Piotr C.
    <k...@...m.a.i.l.com> pisze:

    > Jotte wrote:
    >>> Nie rozumiem, gdy robi się z legalnego i moralnie uzasadnionego
    >>> działania pracodawcy wielką afere, niczym wyzysk z 19. wieku. Czy
    >>> badanie alkotestem i sprawdzenie szafki z kurtką i kanapkami uwłacza
    >>> jakoś godności osobistej? Nie sądze.
    >> Bo nie rozumiesz pojęcia godności osobistej.
    > Zrobiłem cancelposta i dopisałem ciąg dalszy, ale to nieistotne teraz...
    To nic nie da, mirrory łykaja szybko.
    Przeczytałem ten dopisek, on niczego nie zmienia.

    > Pojęcie godności osobistej rozumiem;
    No właśnie wątpię...

    > nie jestem pracownikiem fizycznym
    To wg ciebie jakiś sukces, zaleta?
    Lepszy jesteś, czy jak?

    > więc może tego kontekstu nie do końca rozumiem.
    Co tu ma kontekst do rzeczy? Przetłumacz sobie na: "siedzą urzędasy przy
    biurkach, wpada ochrona, otacza..." itd.
    Czy może uważasz, że takim należy sie inne traktowanie?

    > W każdym razie, nie mając sobie nic do zarzucenia (tj. będąc trzeźwym i
    > nie mając "fantów" w szafce) nie miałbym nic przeciwko takim kontrolom.
    I tu jest pies pogrzebany.
    Powiedz mi - a jakby ci chcieli kieszenie przetrzepać (nic tam nie masz), to
    też byś nic przeciwko nie miał?
    A jakby ci rewizję osobistą chcieli zrobić (i twojej żonie/dziewczynie też),
    nawet w gumowych rękawiczkach (nic nie macie trefnego w otworach ciała,
    najwyżej zona ma dildo albo ty pompkę), to też byś nie miał?
    To jest, widzisz, kwestia granicy, a ta wiąże się z poczuciem godności
    osobistej i szacunku do siebie.
    Ja bym w tej sytuacji wezwał policję i spróbował rejestrować zajście.

    > Zwróć uwagę, że np. pracownicy PKS / MPK bywają kontrolowani codziennie.
    > Łącznie z chodzącymi ideałami, którzy nigdy nie piją. Nie uwłacza to
    > godności.
    To co innego. Oni wiedzą wcześniej, że tak będzie, wiedzą, że chodzi o
    bezpieczeństwo pasażerów i przyjmując tę pracę godza się na to.

    > Praca na linii z ciężkim AGD "pod wpływem" może być niebezpieczna -
    > również w tym kontekscie nie rozumiem problemu z
    > kontrolami.
    Alkotest to pół biedy, choć zawsze można zażądać do wglądu legalizacji
    urządzenia i ew. odmówić (ma do tego prawo nawet kierowca kontrolowany przez
    policję, a nie pracownik przez jakichś tam ochroniarzy) co w efekcie da
    badanie dokonywane w warunkach laboratoryjnych.
    Chodzi mi raczej o resztę działań.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1