eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeWezwanie na świadkaRe: Wezwanie na świadka
  • Data: 2007-07-04 19:14:06
    Temat: Re: Wezwanie na świadka
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:f6gp2i$a69$1@bandai.magma-net.pl Mariusz Lotko
    <i...@w...pl> pisze:

    >> Jednak w interesie społecznym jest np. osadzenie w więzieniu przestępcy i
    >> do tego może potrzebny być świadek. W takim przypadku straty wynikające z
    >> nieobecności pracownika (zarówno dla niego jak i dla pracodawcy) muszą
    >> zejść na dalszy plan.
    > Jeśli dobrze rozumiem, uważasz obecne rozwiązanie prawne takiej sytuacji
    > za niedobre i chciałbyś, aby pracodawca był zobowiązany zapłacić
    > pracownikowi za normalny dzień pracy?
    Pracownik nie jest wzywany na świadka z własnej woli. Tak samo nie z własnej
    woli zapada na chorobę czyniącą go niezdolnym do pracy.
    A jednak za czas niezdolności do pracy spowodowanej choroba ma płacone (choć
    nie 100%).
    Podobnie pracownica płacone ma za macierzyński, a przecież matką zostaje się
    z własnej woli
    Uważam, że po to pracownik jest ubezpieczony, żeby w wymienionych i
    podobnych przypadkach usprawiedliwionej nieobecności w pracy zachowywał
    wynagrodzenie płatne przez ubezpieczyciela.
    Dodam, że obciążanie pracodawcy za pierwsze 33 zwolnienia lekarskiego
    również uważam za skandaliczne nadużycie.

    > Czy nie uważasz, że de facto byłoby to kolejne obciążenie podatkowe dla
    > firm?
    Podatkowe??

    > Rozumiem, że dla dobra społecznego trzeba się poświęcić, tylko dlaczego
    > "ochotników" do tych poświęceń zawsze widzimy w pracodawcach?
    Nie wiem kogo "widzicie" ani kto to są "my".
    Ja widzę pracodawcę tracącego (być może) zysk płynący z pracy zatrudnionego,
    i pracownika tracącego wynagrodzenie.
    Tymczasem z niektórych wypowiedzi wynika, że pracownik może ubiegać się o
    odszkodowanie za utracony zarobek, nie widzę zaś żeby tego samego mógł
    dochodzić pracodawca. Pozostawiając na boku kwestie sposobu rozliczania
    konkretnych kwot należności - jest to IMO nie w porządku.

    > W czym
    > rezygnacja z płacy jest gorsza od potrzeby jej daremnego wypłacenia?
    Pracownik nie rezygnuje z płacy. On jest jej pozbawiony.
    Pracodawca jest natomiast pozbawiany pracy pracownika.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1