Użytkownik "Kaizen" <x...@c...sz> napisał w wiadomości
news:a4aovr$5jf$2@news.onet.pl...
> Użytkownik <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:28f9.00000598.3c681acb@newsgate.onet.pl...
> >
> > Umowa o zakazie konkurencji na czas trwania stosunku
> pracy.
> >
> > 1. Pracownik zobowiązuje się podczas trwania niniejszej umowy do nie
> > prowadzenia działalności konkurencyjnej wobec Pracodawcy.
>
> To jest osobna umowa, czy kawałek umowy o pracę? Bo określenie czasu jej
> trwania nie jest jasne (bo nigdzie nie jest napisane, że wygasa wraz ze
> stosunkiem pracy, choć można się tego domyślać).
>
> > Czy definicja konkurencji (pkt 3, 7) jest prawidłowa - czy oznacza to,
> że nic
> > nie można robić ?
>
> Dlaczego? Jeżeli jesteś np. księgowym w firmie budowlanej, to możesz też
> dorabiać w jako księgowy w firmie transportowej albo jako listonosz.
> Natomiast nie możesz pracować nawet jako fizyczny w innej firmie
> budowlanej.
>
> --
> Pozdrawiam,
> Kaizen x...@c...sz
> GG 2122; ICQ#: 64457775
> e-mail Rot13 coded
>
>

Dorzuce troche wojego do tych dywagacji
To ze nie ma podanego terminu wygaśnięcia jest bardzo istotne
Wlasciwie to zasada jest taka ze to co nie jest tu zawartereguluje kodeks
cywilny(lub jakis inny), i tutaj podpowiada on konkretny okres(jaki nie
pamietam)
Ale gdyby tu wpisali okres wiekszy niz w kodeksie, wtedy mozesz tez smialo
podpisywac.
Zaleta tego jest taka:
W umowie tej nie ma slowa na temat odszkodowania; skoro nie ma to znowu
kwestie ta reguluje(jakis tam) kodeks.
A kodeks mowi ze nalzey ci sie za to 1/4 mieisecznej wyplaty * ilosc
miesiecy na ktory zakaz obowiazuje.
Jak nie beda chcieli zaplacic, to wniesiesz sprawe do sadu i tak wygrasz.
Sprawdz sobie szczegoly tej sprawy
A tymczasem pozdrawiam :-)))