eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeUmowa o współpracę z firmą outsourcingową - chyba zrobili mnie w jajo (długie)Re: Umowa o współpracę z firmą outsourcingową - chyba zrobili mnie w jajo (długie)
  • Data: 2009-08-13 22:03:28
    Temat: Re: Umowa o współpracę z firmą outsourcingową - chyba zrobili mnie w jajo (długie)
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:h5tto1$af0$1@atlantis.news.neostrada.pl MariuszM
    <Mariusz[WYTNIJ]Michalski[TO]@poczta.onet.pl> pisze:

    > Pracowałem przy komputerze za biurkiem, praca niczym praktycznie nie
    > różniąca się (poza inną umową) od pracy na etacie.
    Skoro tak, to może warto rozważyć pozew do sądu o ustalenie faktycznie
    istniejącego stosunku pracy (wcześniej udac sie do PIPy)?

    > Na początku czerwca firma w której faktycznie pracowałem, zaczęła ciąć
    > koszty. Ponieważ to jest duża firma z silnymi związkami zawodowymi, więc
    > wymyślili, że na pierwszy ogień pójdą ludzie nie zatrudnieni na etacie.
    > Wywalili praktycznie cały outsource, ja zostałem, bo kończyliśmy ważny
    > projekt. Projekt skończył się pod koniec lipca. Tak jak się spodziewałem
    > w sierpniu powiedziano mi, że na razie nie ma dla mnie pracy.
    To bez znaczenia, co powiedzieli. Ani ty dla nich, ani oni dla ciebie nie
    jesteś stroną umowy.

    > W firmie outsourcingowej, z którą miałem podpisaną umowę współpracy,
    > która formalnie była moim zleceniodawcą i od której dostawałem
    > pieniądze za pracę, oczywiście nic nie wiedzieli. Owszem słyszeli, że
    > wywalają cały outsource, ale myśleli, że mnie to nie dotyczy.
    Co masz w tej sprawie na piśmie?

    > Teraz najważniejsze:
    > W umowie współpracy jaką podpisałem jest dokładnie opisany sposób
    > wypowiedzenia umowy.
    > W skrócie:
    > - Umowa zawarta jest na czas nieokreślony,
    > - Każda ze stron może rozwiązać umowę z zachowaniem miesięcznego okresu
    > wypowiedzenia, ze skutkiem na koniec miesiąca kalendarzowego.
    > - Rozwiązanie umowy wymaga zachowania formy pisemnej pod rygorem
    > nieważności.
    > Do tej pory, nie dostałem pisemnego wypowiedzenia.
    Czyli umowa obowiązuje.

    > Od początku sierpnia nie chodzę do pracy.
    To może być poważny błąd (zależy od treści umowy).

    > Wielokrotnie telefonicznie i mailowo informowałem
    > ich o sytuacji,
    To kolejny błąd. Wszystko na piśmie i za potwierdzeniem odbioru.

    > Zapytałem się, czy umowa nie zobowiązywała ich do tego żeby zapewnić mi
    > zlecenia i pracę, bo jeśli nie, to po co miesięczny okres wypowiedzenia?
    To ty, kurdę, tej umowy nie czytałeś???

    > Nie jestem prawnikiem
    Dlaczego nie poszedłeś więc z tą umową do prawnika _przed_ jej podpisaniem?

    > 1) Czy mam w ogóle szanse o coś powalczyć i gdzie? Gdyby to była normalna
    > umowa o pracę, poszedłbym do sądu pracy i myślę, że sprawę miałbym
    > wygraną. To jest jednak umowa współpracy między dwoma firmami. Obawiam
    > się, że sąd pracy nie jest tutaj dobrym adresem.
    Niekoniecznie, o czym wyżej.

    > wypowiedzenia nie przyszedł sobie do pracy? Co by było, gdybym naraził
    > firmę outsourcingową na jakieś kary umowne, bo pracownik, który był
    > zakontraktowany olał sobie pracę?
    Nie byłeś pracownikiem. Jakie kary umowne? Umawiałeś się na jakieś kary?

    > Czy ta umowa działa tylko w jedną
    > stronę?
    Idź do wróżki. Może ona ci zinterpretuje umowę której dokładnej treści nie
    zna.

    > Proszę poradźcie mi co mogę w tej sytuacji zrobić?
    Iść z umową do prawnika.

    > strony nie mam ochoty na ciąganie się po sądach.
    To usiądź i płacz.

    Dziecinada...

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1