> W tym tygodniu dostałem pracę. Podpisałem umowę, ale nie ma w niej żadnych
> zapisów na temat moich obowiązków. Ta umowa to taki gotowy bloczek, do
> którego wpisuje się dane osobowe, stanowisko, wynagrodzenie. Zakres moich
> obowiązków został mi przekazany ustnie przez pracodawcę. Czy to jest dla
> mnie w jakiś sposób groźne i może być powodem nieprzyjemności? Powinienem
> się domagać zapisu o moich obowiązkach na papierze, czy ustne ich wskazanie
> wystarczy?


Raczej wystarczy, art. 94 pkt 1 Kodeksu pracy jest na tyle mało precyzyjny w tym
zakresie, że zgodnie z interpretacja z jaką mi przyszło się zetknąć pracodawca
ma obowiązek zaznajamiać pracowników z ich zakresem obowiązków, nie ma natomiast
obowiązku robienia tego w konkretnej formie, może być ustnie, pisemnie, wierszem
jak kto lubi. Jeżeli w firmie nie ma zwyczaju robienia dla załogi zakresów
czynności to może lepiej się nie domagać. Dowiedz się jak inni mają