> Witam,
> A mianowicie żona została wysłana przez firmę na studia podyplomowe.

najpierw podstawa prawna: "Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej oraz
Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 12 października 1993 r. w sprawie
zasad i warunków podnoszenia kwalifikacji zawodowych i wykształcenia ogólnego
dorosłych." i zgodnie z tym Rozporządzeniem, skoro zawierana jest umowa,
odpracowywanie itd to pracodawca "skierował" żonę.

> Wczoraj
> dostała do podpisania "lojalkę", która jest dość restrykcyjnie sformułowana.

umowę o podnioszeniu przez pracownika kwalifikacji zawodowych w formach
pozaszkolnych na podstawie skierowania zakładu pracy (tak, tak zakałdu pracy)

> Między innymi są zapisy, które wydają mi się przesadzone tj:
> - będzie musiała pracować u obecnego pracodawcy przez 5 lat po ukończeniu
> studiów,

max 3 lata -par. 6 ust. 2 w związku z par. 9 ust. 2 Rozporządzenia, o którym
mowa na wstępie

> - jeśli żona wypowie umowę o pracę bez względu na okres przepracowany, koszt
> studiów podlegający zwrotowi się nie zmienia. Czyli nie ma zapisu mówiącego
> o proporcjonalnemu zmniejszaniu kosztów wraz z ubieganiem przepracowanego
> czasu,

zwrot proporcjonalny do czasu przepracowanego po ukończeniu nauki lub w czsie
nauki - podstawa j.w.

> - w punktach wymieniających przyczyny zwrotu kosztów studiów przez
> pracownika, poza punktami o zwolnieniu dyscyplinarnym oraz wypowiedzeniu
> pracy przez pracownika, jest zapis mówiący o innych przyczynach leżących po
> stronie pracownika.

Pracownik ma ten obowiązek jezeli (podstawa j.w.):
1) rozwiąże stosunek pracy za wypowiedzeniem,
2) z którym zakład rozwiąże stosunek pracy bez wypowiedzenia z jego winy,
3) którego stosunek pracy wygaśnie wskutek porzucenia pracy

> Umowa zaczyna się od słów [ "Przedmiotem niniejszej umowy jest finansowanie
> przez pracodawcę studiów podyplomowych......."]. Sytuacja była inna, to
> znaczy pracodawca wysłał żonę na studia, żona o nie zabiegała.

bez znaczenia

> Sporządziłem drugą umowę, gdzie wniosłem małe poprawki odnośnie czasu pracy
> po ukończeniu studiów (3 lata) oraz malejących kosztach w miarę upływu czasu
> pracy. Zmieniłem również pierwsze zdanie mówiące czego umowa dotyczy i
> napisałem, że pracodawca wysyła pracownika na studia podyplomowe.

kieruje, kieruje.

> Lecz czy żona może ją zaproponować pracodawcy ?

jak najbardziej

> Co można w takim przypadku wywalczyć i jak się o to ubiegać ?

wywalczyc można:
) zwrot kosztów uczestnictwa, w tym zakwaterowania, wyżywienia i przejazdu,
2) urlop szkoleniowy na udział w obowiązkowych zajęciach oraz zwolnienie z
części dnia pracy w wymiarze określonym w § 10 (28 dni roboczych), płatne
według zasad obowiązujących przy obliczaniu wynagrodzenia za urlop
wypoczynkowy.

negocjować, negocjować i jeszcze raz negocjować. Można tez "przenegocjować" i
nie pójść na studia

Paweł



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl