eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeRe: Totalny brak pracowników ????? › Re: Totalny brak pracowników ?????
  • Data: 2008-07-12 00:01:24
    Temat: Re: Totalny brak pracowników ?????
    Od: A.L. <a...@z...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sat, 12 Jul 2008 00:17:14 +0200, kpawlak
    <kpawlak/./\"wytnij.to\"/./@asme.pl> wrote:

    >A.L. pisze:
    >
    >> Chcialbym Panu zwrocic uwahe Panie kpawlak, ze "bobczy" to nie jest
    >> przymiotnik okreslajacy jakosc kurdla. To jezt CZYNNOSC wykonywana
    >> pzrez kurdle, co wynika jaksno z tekstu odnoszacego sie do onych,
    >> cytuje z pamieci:
    >>
    >> "Niech pan posjucha: kurdel. Bobczy".
    >>
    >> Ewidentnie dotyczy to czynnosci wykonywanej pzrez kurdla, zapewne
    >> okreslonego rodzaju biegu, tak jak galop u konia. Z ukrycia w jakim
    >> sie mysliwi znajdowali, trudno byloby widziec kurdla i wiedziec JAKI
    >> on jest - bobczy czy nie bobczy. Stad wniosek ze "bobczy" odnosi sie
    >> do zachowania onego kurdla
    >>
    >> A.L.
    >
    >Witam!
    >
    >Aaaaaa! Zastanawialo mnie to przez 30 lat. Dziekuje za piekny opis
    >astromysliwskiej finezji! "Bobczy" - czyli inaczej - bobi! No, ale ja
    >jestem z tego polsredniego pokolenia, ktore tylko mialo mozliwosc
    >mysliwowania na Ziemi przy okazji "sekretarskich [wojewodzkich lub
    >powiatowych] >szczelan<"... Tutejsze panowie hrabiowie i insze
    >arystokraty juz byly wyginiete. Ziemian tez juz zredukowano "za moich
    >czasow", do najczesciej roli inteligientow - mokotowskich lubo
    >joli-bordzkich. To tylko moj sp. Tata zalapal sie na lowy w lasach (...)
    >dobr "chrabiowskich"...

    Wrodzona skromnosc kaze mi przyznac sie iz owo odkrycie jest tylko
    czesciowo moim osiagnieciem. Problem ten byl rozwazany przez
    Lemologow, tak profesjonalnych jak i amatorow od 30 chyba lat, i
    dyskusja zaczela sie w czasach gdy jeszcze nie bylo Internetu. Trzeba
    dodac, ze zintensyfikowala sie ona zasadniczo gdy Internet sie
    pojawil, i bez jego pomocy uzyskanie owego ostatecznego wyniku
    wymagaloby jeszcze wielu lat

    >No, to jest jasne! A sepulkowal juz pan, panie A.L.? I jak bylo? Bo ten
    >film niestety... no... nie wyjasnia, jak mozna ZARABIAC w Warszawie na
    >sepulkowaniu - a tu, jak widac, nie tylko ja jestem rodzynek, ktory
    >chcialby sie dowiedziec, w jaki sposob zarabiac ponad 1200 "kuzwa, na
    >reke"...
    >

    Sprawa sepujek pozostaje nie wyjasniona, aczkowliek posunieto sprawe
    znacznie naprzod. Tym niemniej, "sepulki w Warszawie" to nowosc, a
    mozliwosc zarabiania przy ich pomocy to absolutna rewelacja. Dlatego
    tez wzywam Oryginalnego Postowicza do ujawnienia szczegolow, w imie
    nauki, i dla jej dobra dolaczenia sie do ogolnoswiatowej dyskuski w
    tej sprawie.

    Skoro w Polsce sepulki korzystnie oddzalywuja na gospodarke, byc moze
    pomoga one innym krajom znajdujacym sie w potrzebie

    Z powazaniem, A.L.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1