-
Data: 2003-04-18 18:00:50
Temat: Re: TRUDNY KLIENT - lekarz-rozmowa rekrutacyjna
Od: "Tomasz Nowicki" <t...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]"tomek j" <t...@g...pl> wrote in message
news:b7ouma$2o$1@nemesis.news.tpi.pl...
> a moze Pan Tomek opowie nam jak to przedstawiciele do niego przychodzą
> i co konkretnie mówią ? liczę na jego "doświadczenie" z drugiej strony
już nie przychodzą :))). No, w każdym razie - nieczęsto.
> co Powiedzieć lekarzowi zeby chociaz sie staralal zainteresować ?
Obawiam się, że jeśli lekarza nie interesują "względy pozamerytoryczne", a
za chwilę powiem, dlaczego mnie akurat nie, to przedstawiciel ma szanse jak
karp przed wigilią. Zakładam, że lekarz nie jest świeżym leszczem, bo taki
stanowi cel równie łatwy, co bezużyteczny:
- jeżeli lekarz jest głąb, to ma w nosie wszystko oprócz ukończenia
dzisiejszej kolejki i zajęcia się tym, czym zwykle się potem zajmuje.
- jeżeli lekarz jest kumaty, to swoje wie, a poziom wiedzy przeciętnego repa
wprowadza go w nastrój depresyjny, więc unika repów jak ognia (stare repy,
które już wiedzą to i owo, rzadko muszą zdobywać nowy teren, a i wtedy
raczej kombinują jak złapać doktora poza poradnią czy szpitalem)
- jeżeli lekarz jest leniwy, to po qui penis go atakować, skoro zużywa mało
recept
- jeżeli jest pracuś, to ciężko się do niego dopchać i można czasem jeszcze
zebrać joby od kolejki na korytarzu :-D - ale przekonywać takiego warto i to
jedyny sensowny punkt zaczepienia. Hint - musisz być jak detektyw, poczekaj
kiedy wyśle rodzinę na ferie, w piątek jak wyjdzie z roboty, zaproś go na
dobre piwo i rozwijaj znajomość - z wdzięczności, że dorwał słuchacza,
któremu może się wypłakać, zacznie wierzyć w te twoje piguły i sprzedaż
ruszy ;). Jeżeli to kobita, to jw. ale zatrudnij koleżankę i zamiast piwa
funduj fryzjera. Przy tym jedyna realna szansa, to zozowskie poradnie
pierwszego rzutu - doktory tam są tak bidne, że połaszczą się nawet na
długopis, zwłaszcza, że zużywają tego na kopy ;-). Ale tak poważniej, to
zanim zaczniesz wymyślać, jak dotrzeć do doktora, musisz najpierw wiedzieć,
do jakiej grupy on w ogóle należy:
- etatowy pracownik NZOZ, czy innego kontraktowego zabidzenia
- jw. ale kierownik
- jw. ale szef lub właściciel
- całkowity prywaciarz
- wyrobnik w spółce
- wspólnik
- etatowiec szpitalny/kliniczny odwalający poradnię
- poradniany katorżnik w szpitalu/klinice
- pogotowiarz
Jak już ustalisz cel, to musisz wiedzieć jak stoi twoja firma w jego
placówce - może być tak, że lekarz w poradni ma zabronione umawiać się z
repami bez zgody dyrektora czy ordynatora - twój szef powinien cię
uprzedzić, jeśli haracz został opłacony, to organizujesz spotkanie bez łaski
i to od razu z kilkoma doktorami. G... pomoże sprzedaży, ale lista
podpisana. Do każdego z tej grupy jest inne podejście - większość jest dla
młodego repa poza zasięgiem, zarówno finansowym, jak i intelektualnym - są
za cwani i cenią swój czas - tych zostaw swoim szefulcom, niech ich
rozpijają w Meksyku.
Oczywiście wszystko to co napisałem jest trochę z przymrużeniem oka - w
końcu repy chodzą w zaprzęgu, aż im śledziony grają, doktor nie maszyna -
wreszcie pęknąć musi. Jednak zapamiętaj sobie - biada tym, którzy
przekraczają te wrota! Jeśli bym już miał odbierać za młodu szkołę życia, to
chyba wolałbym 3 lata w marwoju niż to. Oczywiście, jak to zwykle bywa, w
tym zawodzie są i dobre miejsca i fuchy - ale te są zwykle przeznaczone dla
wytrawnych graczy, młodzież musi zbierać w dupsko, ces't la vie! Poza tym
to, co po kilku latach repowania wyda ci się może spokojną przystanią,
obiektywnie jest jedynie nieco sympatyczniejszym kawałkiem tego samego
chlewa. Jak widzisz - nie lubię tego zawodu, uważam, że jest koszmarny i
niezwykle dehumanizuje, że trzeba mieć bardzo silną osobowość, żeby przez to
przejść i pozostać sobą, to taka prymitywna wczesno kapitalistyczna
komiwojażerka. Znam w tym zawodzie paru ludzi, wielu z nich to świetni
goście, ale nie znam nikogo, kto nie zostałby przez ten zawód skrzywiony. No
cóż, inne zawody też to robią.
Powodzenia
T.
Następne wpisy z tego wątku
- 18.04.03 19:11 tomek j
- 18.04.03 20:48 tomek j
- 18.04.03 21:45 Nina M. Miller
- 22.04.03 15:08 Tomasz Nowicki
- 22.04.03 15:10 Tomasz Nowicki
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pedalskie ogłoszenia na rządowej s. WWW oferty.praca.gov.pl:443
- Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- Ile powinien trwać tydzień pracy?
- Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
- is it live this group at news.icm.edu.pl
- praca 12/24
- 5 minut przerwy przy komputerze
- raczej już nigdy nie będę pracował w Polsce
- Stanowiska sztucznie tworzone
- Re: SOLUTIONS MANUAL: Optical Properties of Solids 2nd Ed by Mark Fox
- zapłata
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Jawność zarobków wszystkich
- rozmówki przy wódeczce...
Najnowsze wątki
- 2024-11-29 Błonie => Sales Specialist <=
- 2024-11-29 Warszawa => IT Expert (Network Systems area) <=
- 2024-11-29 Warszawa => Ekspert IT (obszar systemów sieciowych) <=
- 2024-11-29 Warszawa => Head of International Freight Forwarding Department <=
- 2024-11-29 Białystok => Inżynier Serwisu Sprzętu Medycznego <=
- 2024-11-29 Białystok => Application Security Engineer <=
- 2024-11-29 Białystok => Programista Full Stack (.Net Core) <=
- 2024-11-29 Gdańsk => Software .Net Developer <=
- 2024-11-29 Wrocław => Key Account Manager <=
- 2024-11-29 Gdańsk => Specjalista ds. Sprzedaży <=
- 2024-11-29 Chrzanów => Specjalista ds. public relations <=
- 2024-11-28 Katowice => Technical Artist <=
- 2024-11-28 Katowice => Technical Artist <=
- 2024-11-28 Bydgoszcz => QA Engineer <=
- 2024-11-28 Zielona Góra => Spedytor międzynarodowy <=