eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeSprzedam prace dyplomoweRe: Sprzedam prace dyplomowa
  • Data: 2003-09-15 14:07:55
    Temat: Re: Sprzedam prace dyplomowa
    Od: "pit" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "Sławek" <s...@g...pl> wrote in message
    news:bk2pj1$b0j$1@inews.gazeta.pl...
    > z pl.ogłoszenia.sprzedam:
    > Sprzedam prace dyplomowe, magisterskie - BARDZO TANIO!!!
    > Kazda praca TYLKO - 300 zl !!!
    > Spis tematow wysylam mail-em.
    >
    > Była tu niedawno dyskusja o poziomie uczelni i o tym jak studenci zaoczni
    > zasmiecają rynek pracy swoim nieuctwem i niekompetencją przysłaniając
    blask
    > najlepszych fachowców.

    Buuuhahahaha
    Facet skad ty te brednie wziales. Ja akurat skonczylem studia zaoczne,
    powiem tylko tyle ze jakies 60-70 % osob nie powinno ich skonczyc, ale wiem
    ze to samo jest na studiach dziennych. Przez 8 lat pracy w zawodzie
    widzialem niejednego palanta po studiach dziennych, w tym takze po
    politechnice warszawskiej (tak bardzo tutaj holdowanej uczelni) i powiem ci
    cos: zadne studia nie zrobia z tepaka fachowca.

    > przeczytałem te ogłoszenie i skoro jest podaż, cena
    > to pewnie jest i popyt. Ci którzy za TYLKO - 300 zl !!! kończą wyzsze
    > uczelnie, powinni sie najbardziej obawiac tych nieuków ze studiow
    zaocznych.
    > Pewnie to są oni, bo zaczynają zdawać sobie sprawę ze w zyciu nie wszystko
    > da sie kupic za TYLKO - 300 zl !!!
    > pozdrawiam
    > Sławek

    Odpowiedz jak wyzej + jedna mala uwaga: na poczatku lat 90-tych (jakies
    1991-1992) w pewnej gazecie byl wywiad (oczywiscie anonimowy) z pewna osoba
    ktora opowiadala jak zarabia na zycie piszac roznym nieudacznikom (glownie
    ze studiow dziennych, bo zaocznych wtedy bylo jak na lekarstwo i bynajmniej
    nie informatyczne- jezeli nie wiesz to spytaj sie swojej mamy) prace
    magisterskie i dyplomowe, tyle tylko ze robila to za konkretne pieniadze
    (wtedy bylo to okolo 10 tys PLN w przeliczeniu na dzisiejsze czasy) Jeszcze
    raz powtarzam: wywiad byl latach 1991-1992, to ile forsy zarabiala taka
    osoba (piszac nieudacznikom prace) kazdy sobie moze wyobrazic.
    Czytajac ta dzisiejsza cene mozna jedynie powiedziec ze ludzi kompletnie
    po...lilo albo ten chlopczyk pisze takie prace magisterskie, ze pewnie nikt
    normalny by ich nie pokazal w zadnej szkole (nawet podstawowej o uczelniach
    nie wspominajac).

    Co do robienia testow praktycznych przy podejmowaniu decyzji o zatrudnianiu
    jestem jak najbardziej za. Dlaczego: bo przez wszystkie lata tylko raz
    widzialem firme, ktora to zrobila i efekt byl taki, ze na 200 podan na dzien
    przed koncem zawodow naplynelo tylko 15 (slownie: pietnascie) poprawnych
    odpowiedzi (wiem bo sie pytalem). Z tych 15 wybrano mnie, ale niestety nie
    pracuje tam bo nie chcieli juz rozmawiac o warunkach zatrudnienia, a szkoda
    (ale to temat na inny watek).
    Jestem 100% pewien ze liczba osob po studiach dziennych byla wieksza niz
    liczba osob po studiach zaocznych i kto wie. Moze znalazlo by sie tam wielu
    przedstawicieli tzw. "renomowanych" uczelni w kraju (a moze nawet wszyscy,
    bo firma byla z warszawy i ogloszenie bylo w dodatku warszawskim jedynie).


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1