>>Pracuję w firmie zatrudniejącej ponad 300 osób. Za duże koszty pracy nie
>>pozwalają by firma dalej utrzymała się na rynku.
>
>
> Czy mógłbyś napisać w jakich widełkach mieściło się wynagrodzenie
> dotychczasowych etatowych pracowników w tej firmie ?

Bardzo konkretne i na miejscu pytanie. Przejście na DG przy
wynagrodzeniu mniejszym niż 4-6 k to nieporozumienie.
Jeżeli koszty pracy dotyczą 300 osób to można je obniżyć zwalniając 50 -
przykro mi, albo wylatuje 50 albo za jakiś czas wszyscy.
Jako DG masz:
- zwiększoną odpowiedzialność materialną - w praktyce przy debilnści
w.s. nieograniczoną
- nie stajesz się bezrobotnym z chwilą wypieprzenia z roboty
- nie chronią cię żadne zapisy K.P. - i taki jest prawdopodobnie cel
zmiany charakteru umów - wypierdolić jak najwięcej bez płacenia odpraw
(dowiesz się o tym z punktu o terminie i sposobie rozwiązania umowy z
prowadzącycm DG)
- stajesz się wspólnikiem w zawarciu umowy dla pozoru, w celu uniknięcia
płacenia należnych danin (umowa o pracę zależy od jej charakteru, nie nazwy)
- formalnie jesteś partnerem pracodawcy,tzn. sam określasz co robisz,
kiedy i dlaczego - w praktyce - nie.

Obecnie coraz większe grono pracodawców uważa, że ZUS na DG i pewne
minimum kosztów, które trzeba pokryć to nie ich sprawa - być może Twój
piękny też już dojrzał do tej śmiałej decyzji - możesz go zapytać, czy o
przeprowadzanym eksperymencie gospodarczym zostaniesz poinformowany
pisemnie, czy masz się zadowolić odpowiedzią ustną.

Pzdr: Dogbert

Pzdr: Dogbert