eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeSkazany na outside?Re: Skazany na outside?
  • Data: 2005-03-02 14:17:49
    Temat: Re: Skazany na outside?
    Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "T.Omasz" <t...@f...pl> napisał w wiadomości
    news:opsmz460zaz2c1mg@bdl10.neoplus.adsl.tpnet.pl...
    > Dnia Tue, 1 Mar 2005 15:21:19 +0100, Immona
    > <c...@W...zpds.com.pl> napisał:
    >
    > A tak z ciekawości: czy ktoś w ogóle czyta aplikacje nadesłane przez
    > petentów nie spełniających formalnych wymogów? Bo ja bym je wyrzucał do
    > kosza. Sam nie wysyłam odpowiedzi na oferty zawireające słowa "wyższe
    > wykształcenie" - bo traktuję ogłoszeniodawcę serio. Nawet, gdy

    To, czy sie czyta, zalezy od branzy i sytuacji. Np. w branzy reklamowej,
    gdzie kreatywnosc i talent nie zawsze ida w parze z kierunkowym
    wyksztalceniem, z reguly sie czyta najpierw LM/portfolio, ukonczone szkoly
    sa na drugim miejscu. Kojarze mechanika samochodowego, ktory chyba nawet
    matury nie ma, a pracuje na stanowisku, na ktore wymogiem formalnym jest
    zazwyczaj wyzsze humanistyczne. Ktos tu niedawno opisywal, jak banki wciaz
    zatrudniaja nowych i nowych ludzi na niektore stanowiska, bo czesc ludzi
    sobie nie radzi, a czesc szybko odchodzi z powodu zlej atmosfery. W takiej
    sytuacji wymagania tez sie w praktyce obniza.

    Obecnie, przy takim bezrobociu, jakie jest, czesc pracodawcow zawyza
    kwalifikacje, bo skoro moze miec za 1000 zl kogos z wyzszym na stanowisko,
    na ktore potrzebuje kogos ze srednim, to czemu nie - przeciez jak firma sie
    rozwinie i bedzie potrzebne stanowisko bardziej zaawansowane, bedzie kogo
    awansowac - osoba znana i znajaca firme jest "bezpieczniejsza" niz ta z
    rekrutacji. Ogolnie dobrze jest uzyc zdrowego rozsadku i ocenic, czy na
    oglaszane stanowisko i zakres obowiazkow wyzsze jest rzeczywiscie potrzebne.
    Np. na wiekszosc sekretarskich jest wymagane wyzsze, ale wystarczyloby do
    nich srednie. Za granica popelnilam ostatnio gafe pytajac sekretarke, co
    studiowala, bo przyzwyczailam sie w PL, ze sekretarki maja wyzsze :).

    Choc popieram traktowanie pracodawcow serio i wysylanie malej ilosci
    starannie przemyslanych CV, to w Twojej sytuacji i patrzac z perspektywy
    samej checi zdobycia pracy powinienes postepowac inaczej. Wysylac duzo
    aplikacji (zaryzykowanie i zainwestowanie w osobe bez formalnego
    wyksztalcenia na podstawie tego, ze sie komus spodoba osobowosc to kwestia
    indywidualnego podejscia rekrutera/szefa do zycia i procesu rekrutacji, a w
    tych z odpowiednia postawa mozna tu najlatwiej trafic stosujac prawo
    wielkich liczb). Nie traktowac smiertelnie serio wymagan, jesli stanowisko
    ich nie uzasadnia.

    > Nie pisze tu po to, by uzyskac pomoc w znalezieniu pracy fizycznej, tylko
    > po to by uzyskać wskazówki dotyczące problemu "czy, a jesli tak, to gdzie
    > takiego (dowolne wpisać) w ogóle chcieliby i umieli wykorzystać".
    > Niby jestem na 90% przekonany, że właściwą drogą da mnie jest praca -
    > hasłowo - ciecia dla zaspokojenia potrzeb z pierwszego poziomu Maslowa
    > plus jakaś działalnośc freelance typu felietonistyka - ale jednak te 10%
    > umysłu mi mówi, że - znów hasłowo - podpięcie się do systemu mogłoby mi
    > przynieść większą satysfakcję (w moim wieku czas myśleć o tzw.
    > ustatkowaniu się - bez cienia ironii piszę).

    Trudno, zeby ktokolwiek cos sensownego powiedzial, gdy nic nie powiedziales
    o konkretach dotyczacych wiedzy z poszczegolnych wymienionych w takiej
    ilosci branz. Nie wiadomo, jakie masz te konkretne umiejetnosci. Bez tego
    nie da sie wymyslic "gdzie by chcieli", czyli - gdzie bys mogl przynosic
    zyski.

    Co do tej pracy fizycznej - ja na zdrowy babski rozum bym powiedziala tak:
    szukanie pracy moze Ci zajac duzo czasu w Twojej sytuacji. Jedz najpierw na
    3-4 miesiace do UK lub gdzie indziej, gdzie sa wyzsze stawki niz w Polsce i
    latwo o taka prace. W UK jest wielki niedobor ludzi na stanowiska robotnicze
    potrafiacych sie komunikatywnie poslugiwac angielskim - znajdziesz zajecie
    bez problemu. Zyjac oszczednie przez taki czas mozna wrocic do Polski -
    wedlug relacji internetowych ludzi, ktorzy byli - z suma 6-12 tys. zl na
    czysto. Pozwali to ci przezyc troche czasu spokojnie szukajac pracy i nie
    czujac noza na gardle, a nawet robiac jakies bezplatne lub nisko platne
    praktyki lub kursy zawodowe. Chyba, ze masz oszczednosci. Bo bez
    praktyki/papierka zwiazanego z ktorakolwiek z Twoich umiejetnosci
    potrzebowalbys naprawde sporo szczescia, zeby ktos Ci uwierzyl na slowo w
    to, co o sobie mowisz. Kierunek, w jakim pojdzie ta praktyka/szkolenie
    trzeba wybrac bardzo starannie, kierujac sie zarowno identyfikacja swoich
    najmocniejszych stron, jak i sytuacja na rynku pracy.

    > Skoro jednak już zapytałaś... jako ciekawostka: byc może było błędem, że
    > wysyłając aplikację do Kompanii Piwowarskiej na stanowisko aparatowego
    > rozlewu piwa (praca czasowa, system trzyzmianowy, spełniałem wszystkie
    > oczekiwania, łącznie z wszystkimi atutami dodatkowymi) uzyłem formatu PDF,
    > wykazałem zbytni entuzjazm oraz sympatię do firmy (a naprawdę ją odczuwam)
    > i wygłupiłem się też gratulacjami z okazji objęcia pozycji lidera rynku
    > piwnego w PL. Ale list motywacyjny na stanowisko aparatowego rozlewu sam w
    > sobie jest czymś kuriozalnym :)

    Czemu? Dobry LM na takie stanowisko to "potrafie dokladnie i rzetelnie
    wykonywac dlugotrwale, monotonne prace". Odrzuca sie ludzi za ambitnych na
    pewne nieperspektywiczne stanowiska, bo taki czlowiek moze sie nudzic,
    zdekoncentrowac i spowodowac wypadek, byc niezadowolony i zle wplywac na
    morale innych i narazac na kolejna rekrutacje, bo bedzie intensywnie szukal
    innej pracy. Znam przypadek, gdzie na pewne stanowisko robi sie test oparty
    na tescie na inteligencje i odrzuca sie tych, ktorzy osiagneli wyniki...
    wyzsze od pewnej wartosci progowej. Poniewaz wszyscy sadza, ze trzeba wypasc
    jak najlepiej i staraja sie jak moga, odsiew za madrych jest skuteczny.
    Dodam, ze firma wcale nie nalezy do wykorzystujacych ludzi. Chce miec takich
    pracownikow, ktorzy beda zyciowo szczesliwi majac te prace, jaka ona im
    oferuje, a nie frustratow.

    > nie smiałbym prosić
    > osoby Twojego formatu o kontynuację dialogu, ale licze po cichu, że
    > jeszcze do tego wątku zajrzysz :)

    Wybacz bezposredniosc: wyglupiles sie w tym akapicie.

    I.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1