eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeRekrutujący bez wyrazuRe: Rekrutujący bez wyrazu
  • Data: 2005-12-01 08:48:46
    Temat: Re: Rekrutujący bez wyrazu
    Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    inet2 napisał(a):
    > Jaką postawę przyjąć na rozmowie kwalifikacyjnej jeżeli rekrutujący jest bez
    > żadnego wyrazu i jest to instytucja publiczna? Żadnego uśmiechu, żadnej
    > miny, żadnego mrugnięcia.
    >
    >
    Wciągnij rekrutera w dyskusję, tzn. sprowokuj go, do udzielenia
    informacji zwrotnej. Doskonale do tego nadają się pytania otwarte "co",
    "jak", "kiedy", "gdzie", na które nie można odpowiedzieć jednoznacznie
    "tak", "nie", "rozumiem", etc. Te pytania są standardowym narzędziem
    pracy sprzedawcy, pracownika obsługi bo ułatwiają nawiązanie kontaktu, np.:

    "Co jeszcze Pana/Panią interesuje w tej kwestii?"

    "Jakie są Pana/Pani odczucia w zwiazku z tą sprawą?"

    "Co jeszcze chciałaby Pani/Pan wiedzieć?"

    "Jak odbiera Pani Pan to co powiedziałem?"

    albo tzw. doprecyzowanie, które prowokuje przynajmniej do opowiedzenia
    swoich emocji:

    "Czy to, co mówię jest w pelni zrozumiale? Ewentualnie, jak mogę jeszcze
    rozjaśnić kwestię mojego doświadczenia w ...?"

    Albo otwartym tekstem: "mam wrażenie, że to co mówię, nie wywołuje w
    Pani/Panu żadnych reakcji. Czy coś jest nie w porządku?"
    "Co Pani/Pan sądzi o moim doświadczeniu. Czy to Pani/Pana zdaniem dużo
    czy malo?"
    "Takich odpowiedzi jak moja, pewnie słucha Pan/Pani po 100 razy
    dziennie. Ale mam nadzieję, że była chociaż ciekawa. Czy tak?"

    Mówi się, że ten, kto pyta, steruje rozmową. Zadawaj pytania - zmuś
    drugą stronę do wyjścia zza barykady.

    pozdr.
    m.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1