eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePytania sfrustrowanego nauczycielaRe: Pytania sfrustrowanego nauczyciela
  • Data: 2002-03-28 02:43:12
    Temat: Re: Pytania sfrustrowanego nauczyciela
    Od: "Krzysztof Kosminski" <k...@a...web.de> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Jacek" <k...@k...net> napisał w wiadomości
    news:a7tqme$r0i$1@news.polbox.pl...

    > czy ty nie uwzgledniles tego
    [...]
    > Teraz ty powiedz ile takiemu nauczycielowi co klepie kilka lat w
    kolko jedno
    > i to samo zajmuje
    > przygotowanie sie do zajec,pisanie konspektow itd.

    Daj spokój, przecież mentalność ludzi z budżetówki - przynajmniej,
    jeśli chodzi o stosunek do pracy - zatrzymała się na czasach komuny.

    Oni wciąż potrafią burzyć się, że ktoś im każe zostawać 2-3 godziny
    dłużej w pracy _raz w tygodniu_ , główne dylematy płacowe to co
    zrobić, żeby dostać nagrodę na 25-lecie pracy, albo dlaczego nie
    dostałem 13-stki lub pary rajstop z okazji Dnia Kobiet.

    Nie wiem, na jakim świecie żyją i jakie pieniądze chcieliby dostawać
    za taką pracę. Nie znam żadnego normalnego kraju na świecie, gdzie
    dobrze płatna byłaby praca, w której nie trzeba czasem zostać dłużej,
    albo nie trzeba zabrać ze sobą do domu.

    Widzisz, on pewnych rzeczy nie zrozumie. W normalnej firmie to by
    usłyszał, że jak się nie podoba, to nikt tu Pana na siłę nie trzyma. I
    w przypadku takich wydumanych problemów, to byłaby IMO całkiem słuszna
    uwaga.

    Ale w szkole sytuacja jest odwrotna. Bo jak nauczyciel mianowany, to
    mu jeszcze szef za przeproszeniem w cztery litery bez wazeliny
    wchodzić musi, bo przecież nie zwolni, bo nie można.

    Popracowałby przez tydzień w normalnej, niepaństwowej firmie, to by mu
    przeszło. Ale on sobie z tego nawet nie zdaje sprawy.

    > > godzina pracy sprzątaczki nie równa się jednej godzinie pracy z 30
    osobową
    > > grupą).
    > Mozna przeciez sprzatac w szkole a nie uczyc.

    Bardzo trafna uwaga. Nikt go siłą nie trzyma. Niech idzie doprywatnej
    szkoły, będzie zarabiać więcej. Tylko, że z takim podejściem, to
    pewnie żadna prywatna szkoła by go nie przyjęła.

    Krzysztof



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1