eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeProsba - ankietaRe: Prosba - ankieta
  • Data: 2006-09-02 11:45:17
    Temat: Re: Prosba - ankieta
    Od: Irving Washington <m...@d...doPLer> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Immona napisał(a):
    > Irving Washington wrote:
    >> Immona napisał(a):
    >>> Autor ankiety nie przewidzial opcji, ze ktos (w powyzszych
    >>> przykladach) sprobowal/zna, a to nie jedyne takie przyklady.
    >> Albo nie zna pojęcia skali kłamstwa, w której pytania są sformułowane
    >> w podobny sposób - nigdy/zawsze
    > Wiem, ze bardzo lubisz skale klamstwa, ale IMHO (jesli moge sie
    > wypowiedziec jako laik) autor w ogole nie mial jej na mysli.
    No właśnie. Miał coś innego na myśli i w tym tkwi problem, bo to, co
    zmierzy nie będzie miało wiele wspólnego z tym, co chciał zmierzyć.

    > Ankieta w
    > oczywisty sposob ma mierzyc sklonnosc do ryzyka, zamilowanie do mocnych
    > bodzcow i byc moze stosunek do opinii innych ludzi, a jej celem jest
    > zapewne porownanie tych cech w obu badanych grupach. Tylko jak dla mnie
    > jest wielka roznica miedzy "chcialbym sprobowac" a "sprobowalem", bo to
    > moze byc roznica miedzy wyimaginowanym obrazem siebie a faktami.
    No właśnie do kwadratu. Szczególnie jeśli chodzi o "wyimaginowany obraz
    siebie". Internet, jako medium w dużej mierze anonimowe, jest moim
    zdaniem najgorszym miejscem, w którym można zamieścić podobną ankietę.
    "Chciałbym", "spróbowałbym" etc. to pytania IMO obarczone szczególnym
    niebezpieczeństwem przekłamania. Zdecydowana większość użytkowników netu
    kłamie. Ja kłamię, Ty kłamiesz, inni kłamią - w mniejszym lub większym
    stopniu. Zdecydowana mniejszość zmienia w necie swoją płeć, wiek, zawód,
    narodowość etc. Zdecydowana większość natomiast kreuje siebie w
    internecie podług swojego "ja idealnego". Tym, kim chciałbym być a nie
    jestem, tym kimś jestem w internecie. I jestem, bo nikt mnie nie widzi,
    nikt nie sprawdzi, czy obraz siebie, który kształtuję, jest prawdziwy w
    100% czy w 99. Ponieważ owe "kłamstwa", jak je nazwałem, dotyczą
    autoprezentacji wg własnego >>idealnego ja<<, można z pewną rezerwą
    zaufać drugiej osobie i przyjąć, że jej obraz w internecie i obraz
    rzeczywisty są bardzo podobne.
    Ale jeśli chodzi o pytania typu "chciałbym", "spróbowałbym"...
    Pewnie chciałbym, ja - nieustraszony idealny Maciek - zażyć meskalinę i
    spróbować, jak to jest, ale w rzeczywistości nigdy się na to nie odważę,
    bo mam zwykłego cykora.
    Więc tak naprawdę odpowiedź powinna brzmieć: "nie chciałbym". A jednak
    brzmi inaczej.

    I w tym problem :)

    pozdr.
    Maciek (realny, wymądrzający się jak ten idealny - ekspert)


    --
    Kochana Mary!
    XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
    Tęsknię za Tobą tragicznie
    A.T.Tappman, kapelan Armii Stanów Zjednoczonych

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1