eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePrawo a MLM???Re: Prawo a MLM???
  • Data: 2003-03-12 08:58:32
    Temat: Re: Prawo a MLM???
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller) szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Mohammed" <N...@o...pl> writes:


    > > > Mógłbyś wyjaśnić tę subtelną różnicę?
    > >
    > > roznica polega na tym, ze w piramidzie finansowej "zarabia" sie na
    > > tym, ze naciaga sie innych, a oni wplaja pieniadze ZA NIC. za wlasna
    > > glupote.
    >
    > Hehe... wygodne tlumaczenie...
    >
    > Jesli w piramidzie finansowej ktos tlumaczy ci dokladnie na czym rzecz
    > polega, ze masz wejsc, wplacic kase, wchodza kolejne osoby a ty zarabiasz
    > (tylko wtedy) to gdzie tu masz naciaganie? Jesli ktos jasno wie, w co

    nie ma. ale pokaz mi taka piramide ;)
    we wszystkich jest tak, ze najpierw sie tajniacza, zapraszaja, kaza
    sobie za sam fakt uczestnictwa w spotkaniu, gdzie beda "wszystkie
    dostepne informacje na temat pracy" placic.
    no i z tych pieniedzy sie bierze "prowizja".

    to taki sam mechanizm, jak praca chalupnicza, w ktorej za udzielenie
    ci informacji kaza placic i jeszcze przyslac znaczek i koperte
    zwrotna, a wsrodku sa jakies smiecie.

    sadownie mozesz ich scigac jednakze tylko wtedy, jesli uduwodnisz, ze
    cie oszukali - ze w umowie co innego,a nie dotrzymali jej.


    > wchodzi i robi to swiadomie, dobrowolnie to gdzie masz tu naciaganie?
    > Piszesz, ze placa kase ZA NIC. Hmm... placa za informacje, za mozliwosc, tak
    > jak w grach losowych, w kasynie itd. robia to swiadomie - chca to wchodza -
    > nie chca to wychodza i spokoj.

    dokladnie. ale chodzi mi o to, ze na zarobek czyjs skladaja sie
    pieniadze innych. nie ma zadnej wymiany, nie ma nic.
    to tak, jakby ci ludzie datki pieniezne przysylali. roznica tylko
    taka, ze tutaj sie o datkach nie mowi wprost.

    > Piszesz dalej, ze w rasowym MLM'ie nie ma naciagania i ludzie maja
    > produkty - to dopiero jest walenie ludzi w wala! W zdecydowanej wiekszosci
    > networkow towarowych, kilkadziesiat procent ceny detalicznej produktu wraca
    > do struktury w formie miedzyprowizji. Osobiscie dzialalem w paru networkach

    a ty myslisz, ze jaki maja margines sklepy detaliczne z roznymi
    towarami?
    wohoho. najlepiej to widac na sprzecie komputerowym i software.
    taki microsoft to dopiero wali klientow w tylek. z ceny ich systemu
    operacyjnego wiecej niz 50% do nich wraca ;)
    wszedzie tak jest. cena koncowa jest dokladnie na tym pulapie, jaki sa
    ludzie gotowi zaplacic za dany produkt. dopoki amway bedzie znajdowal
    nabywcow na swoje dobra, dopoty beda one mialy takie wygorowane ceny.


    > towarowych, w jednym z nich (niektorzy domysla sie w jakim) dokladnie 72%
    > ceny produktu wracalo i wraca do organizacji w formie premii. Czesc jeszcze
    > idzie bezposrednio do firmy (bo tez cos musza skubnac).
    > Jaki z tego jest wniosek?
    > 28% z ceny, ktora placi klient wraca do firmy - z tego firma niech odbierze
    > sobie tylko 10% profitu - tak wiec koszt wytworzenia produktu to 18% jego
    > ceny detalicznej.

    ua. a wiesz, ile kosztuje wytworzenie litra spirytusu, a ile ze
    sprzedarzy jednej butelki idzie spowrotem do panstwa w postaci
    podatkow i narzutow? :)
    proporcje sa mniej-wiecej takie same :)
    jednakowoz, nie widze zebys tutaj wieszal psy na panstwie polskim i
    rzadzie za to, ze oszukuje i bandyci ;)

    > Jesli wiec klient placi za produkt X 100 zl to jego wartosc wynosi tylko 18
    > zl a 72 zl polkneli ludzie ze struktury. A temu naiwnemu klientowi wmawia
    > sie, ze produkt jest THE BEST, ze na rynku nie ma lepszego i tanszego a jego
    > cena jest i tak ulamkiem jego wartosci!
    > To jest naciaganie ludzi, ktorym wmawia sie rzeczy zupelnie rozne od faktow!

    dokladnie tak samo jestes naciagany w bardzo wielu innych
    przykladach. a wez taka benzyne chociazby :)
    popatrz, jak sie ludziom wmawia, ze trzeba podniesc cene bo ceny ropy
    poszly w gore. a ktos w ogole miauknie, ze 60% tej ceny to podatek???

    > Nie popieram oczywiscie naciagania ludzi w piramidy ale tam, jesli
    > czlowiekowi musi sie jasno na czym rzecz polega - nie ma owijania w bawelne.
    > W networku towarowym trzeba czarowac bo jak klient dowie sie, ze za produkt
    > war 18 zl placi 100 zl a 72 zl tną ludzie z gory to raczej by go nie
    > kupil...

    jak mowie: nie oni jedni czaruja.
    czaruja cie wszedzie, roznica tylko jest - podkreslam - w metodach
    sprzedarzy.


    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1