eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePraca w IrlandiiRe: Praca w Irlandii
  • Data: 2005-04-23 11:23:14
    Temat: Re: Praca w Irlandii
    Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "gslabs" <gslabs@_neverspam_.wp.pl> napisał w wiadomości
    news:d4c5do$e78$1@reader01.news.esat.net...
    > "Dodi" <d...@w...pl> wrote in message
    > news:d4boif$e95$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >> znalazła pracę w fabryce szaszłyków - 5 dni w tyg. 8h/dziennie, 8,5
    >> euro/h -
    >
    > Mialo zabrzmiec fantastycznie?
    > O jak fajnie. Na prawie minimalnej pensji na stanowisku, ktorego nikt z
    > tutejszych
    > nie chce. Po 1 maja takie prace obsadzaja absolwenci polskich szkol
    > biznesu,
    > prawa i ekonomii walczac jak zaciekle psy o prace i mozliwosc brania
    > nadgodzin.

    W Polsce jest masakra z tymi szkolami biznesu - zwlaszcza prywatnymi, ktore
    programy z przedmiotow wymagajacych wysilku (tych bardziej scislych i
    niehumanistycznych) maja zwykle niesamowicie okrojone w porownaniu do
    dziennego programu panstwowych AE. Wiem, bo udzielalam korepetycji tym
    majacym te okrojone programy. A na rynku popyt jest wlasnie na te bardziej
    scisla wiedze.

    Wytworzyl sie taki klimat, ze na studia - i to te niskiej jakosci, bo na te
    dobre nie sa w stanie sie dostac (czesto nie do konca z wlasnej winy -
    roznice w poziomie ogolniakow miedzy duzymi miastami a prowicja bywaja
    olbrzymie i czasem czlowiek nie ma okazji do treningu swoich zdolnosci
    intelektualnych) ida osoby zupelnie nie nadajace sie na studia - i z powodu
    tego, ze jako ci ponizej sredniej nie beda w stanie konkurowac na
    przepelnionym rynku, i dlatego, ze byliby swietni w roznych mniej
    intelektualnych zawodach, ktore by byly w stanie przyniesc im wiecej kasy.
    To zaden dyshonor byc dobra kosmetyczka, elektrykiem czy kucharzem i na
    ludzi z takich dziedzin jest popyt - rowniez na Zachodzie, gdzie dostaja
    wiecej niz niewykwalifikowani robotnicy w fabryce szaszlykow. Ale rozbudzono
    ambicje, na ktorych pseudoszkoly robia kase doprowadzajac mlodych ludzi do
    straty kilku lat, podczas ktorych mogliby sie nauczyc czegos bardziej
    sensownego. A potem sa osobiste tragedie i wielka frustracja, kiedy trzeba
    wykonywac prace znacznie ponizej swoich ambicji.

    I.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1