eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePraca w Holandii a może inne kraje??Re: Praca w Holandii a może inne kraje??
  • Data: 2004-02-12 02:04:28
    Temat: Re: Praca w Holandii a może inne kraje??
    Od: "M-HollandDrive" <h...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    hoi


    Jesli szukacie pracy w rolnictwie, zdecydowanie polecam poludniowa czesc
    Holandii- Zuid Holland ze stolica w Rotterdamie, oraz nadmorskie tereny
    wokol Naldwijku. Jest tam duzo szklarni i nawet teraz mozna znlaezc tam
    jakas prace. Jesli interesuje was miasto to chyba w kazdym jest tak samo
    trudno lub lekko znalezc prace na czarno.- wszystko zalezy od szczescia.

    Generalnie nie jest to najlepszy czas na wyjazd w poszukiwaniu pracy. Ja na
    waszym miejscu wyjechalbym pod koniec marca - jest wtedy cieplej i mozna od
    biedy przespac sie w namiocie. Mysleliscie gdzie bedziecie mieszkac?
    Wynajecie pokoju w miescie dla dwoch osob to minimum 200 juro na miesiac,
    ale tez trzeba miec szczescie bo bez niego przyjdzie ci zaplacic 200 juro
    ale od osoby za miesiac plus drugie tyle kaucja. Wiec jesli masz szcescie
    zaplacisz 200, jesli go nie masz - 800 za ten sam pokoj. Kiedy masz juz
    jakies lokum mozesz w koncu udac sie na poszukiwanie pracy. Jesli szukasz
    jej na wsi to chodzisz od domu do domu i pytasz nawet po angielsku czy nie
    potrzebuja kogos do pracy. Mowisz ze potrafisz..... (tu wymysl co potrafisz)
    i ze zrobisz to tanio. Mow od razu ze jestes z Polski, bo generalnie na wsi
    lubia Polakow i cenia. Ja po trzech godzinach chodzenia znalazlem prace przy
    plewieniu, zbieraniu smieci itp na zmiane. za 4,54 juro na godzine z
    czesciowym wyzywieniem i noclegiem. To bylo w okolicach miejscowowsci
    Zevenhuizen 17 km od R-dam. Jest tam nawet pewne siedlisko polskich
    robotnikow dosc specyficznie nazywane Swiniarnia. Tam mozna uzyskac nieco
    informacji jak i gdzie szukac tej pracy w Holandii ale na wsi. Dobrze jest
    miec ze soba troche wodki z polski. ;)

    Na wsi wytrzymalem miesiac i przenioslem sie do miatsa, gdzie wynajalem
    pokoj. W Rotterdamie na Beukelsdijk jest polski kosciol. W kazda niedziele o
    12 jest msza. Wierzysz czy nie, mozna przyjsc ;) powiesic ogloszenie, lub
    poczytac ogloszenia, pogadac z ludzmi, popytac w ciemno innych czy nie maja
    jakiejs pracy. Choc bezposrednio nie pod kosciolem znalazlem prace, to
    jednak tam wlasnie dostalem kontakt na czlowieka ktory mial kontakt do
    nastepnego czlowieka, az wreszcie trafilem tam gdzie trzeba - czyli na
    budowe ;). Ale nim to sie stalo siedzialem w miescie bez zajecia miesiac
    czasu. Kupcie sobie od razu tutejszego prepaida. Kosztuje 15 juro i masz
    telefon (polecam T-Mobila) ktory mozesz zostawiac pracodowacom ewentualnym.
    Choc niestety do mnie nikt nie zadzwonil... ale moze wy bedziecie mieli
    wiecej szczescia. Jest tu taka gazeta bezplatnych ogloszen ViaVia ma nawet
    strone w internecie (viavia.nl) gdzie mozesz zamiescic w odpowiednim dziale
    ogloszenie, ze jestes i chcesz pracowac np. sprzatac. Rowniez w wielu
    wiekszych marketach sa tablice ogloszen na ktorych mozna zostawic swoj
    anonsik. To wszystko za darmo. Koniecznie musicie sobie kupic rowery, zeby
    sprawnie sie przemieszczac. Wielkie zdziwienie mnie ogarnelo kiedy
    zobaczylem ilosc rowerzystow w Holandii. Mozna smialo rzec ze jest to
    narodowy srodek komunikacji. Jezdzi sie tu wszedzie na tych rowerach:do
    pracy, z pracy, do szkoly itd... Wszedzie, wszedzie, ale to dokladnie
    wszedzie sa tu sciezki rowerowe. Rower mozna kupic za 20-30 juro. Najlepiej
    postac chwile pod np. Central Station w Rotterdamie, az podejdzie "czarny
    czlowiek" i zapyta czego ci potrzeba. Mozesz smialo powiedziec co ci lezy
    na sercu...

    Teraz o nastroju jaki panuje na rynku pracy. Jest zle i bedzie coraz gorzej.
    Tak mowia wszyscy lub prawie wszyscy. Kryzys , w tutejszej odmianie (mniej
    dotkliwszej) zawital takze u Holendrow. I to ze beda limity dla przybyszow z
    nowowstepujacych panstw UE mozna bylo wyczuc juz w wakacje ubr. Jest
    naprawde trudno znalezc jakas mila prace. Mila czyli lekka i dobrze platna.
    To co jest w zasiegu mozliwosci kazdego kto tu przyjezdza to straszna harowa
    w rolnictwie za 4 juro na godzine. Po 10 h masz naprawde dosc wszystkiego, a
    jesli zaczniesz sie opierniczac, to cie zwolnia. W miescie na budowach ,
    mysle ze jest troszke lzej, za to ciezej znalezc. Ale to tez nic
    specjalnego, bo w najlepszym wypadku zaplaca 6 juro/h. Znam kilku rodakow ze
    "starszej" emigracji, ktorzy zarabiaja 8 - 10 juro /h. Przy okazji
    rodakow... Niestety jest to prawda.... Nie licz na pomoc. Poniewaz
    najczesciej wyjezdzaja tu ludzie "zeby zarobic pieniadze", to ten cel
    determinuje ich zachowanie. Doprawdy ciezko z takimi dluzej obcowac.
    Wiekszosc traktuje innych rodakow jak konkurentow...

    No w koncu jednak czasem sie udaje znalezc ta prace a wtedy po ciezko
    przepracowanym tygodniu mozesz wyskoczyc na drinka do baru (drogie5 jur),
    kupic paletke browarow w Edahu po 36 centow za sztuke politrowy, a do tego
    joincika w coffeshopie,(6jur) przyniesc to wszystko do domu, usiasc przed
    monitorkiem i poczytac newsy z Polski o ofensywie gospodarczej rzadu
    Millera, uczciwosci braci Kaczynskich, moralnej odnowie spod znaku LPR,
    fachowosci fachowcow z PO, czy nowej wizji Polski by Lepper, a potem, jak ci
    sie wszystko przypomni , wylaczyc monitorek i pojsc z powrotem na miasto i
    zaszalec w ktoryms z nocnych lokali ktorych jest tu wiele a czynne, bez
    mala, wszystkie do rana.

    Ok rozpisalem sie troszke. Zycze wam powodzenia

    M&H





    Użytkownik "Krzysiek" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:4254.000007cd.402a95f9@newsgate.onet.pl...
    > Witam, Wszystkich, za 1,5-2 tygodnie planujemy z kumplem pojechac w ciemno
    do
    > Holandii, w zawiazku z tym szukamy wszelkich informacji z tym zwiazanych,
    gdzie
    > szukac, w jakie rejony pojechac, jak pytac? Interesuje nas jakakolwiek
    praca
    > (nie mamy niestety paszportow UE), czekamy na wszelkie sugestie, pozmysly
    a
    > moze ktos ma juz podobne doswiadczenia na koncie?? Jesli nic nie
    znajdziemy
    > (mam nadzieje ze tak sie nie stanie) naszym kolejnym celem bylaby
    Norwegia, czy
    > warto tam jechac juz w lutym? Z gory dziekujemy za wszelkie informacje.
    >
    > --
    > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1