eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePraca przez agencjeRe: Praca przez agencje
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.astercity.net!news.aster.pl!not
    -for-mail
    From: "Artur R. Czechowski" <a...@h...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Praca przez agencje
    Date: Thu, 25 Nov 2004 07:08:38 +0000 (UTC)
    Organization: Harmless Manjac Club, http://www.knm.org.pl/
    Lines: 60
    Message-ID: <s...@b...hell.pl>
    References: <X...@d...w-wa.zach.pl>
    <UHAod.36458$ha.11500@news.chello.at>
    <X...@d...w-wa.zach.pl>
    <myVod.41652$ha.27125@news.chello.at>
    <s...@b...hell.pl>
    <Vt8pd.42756$ha.1617@news.chello.at>
    <s...@b...hell.pl>
    <2_epd.42827$ha.26543@news.chello.at>
    NNTP-Posting-Host: blabluga.hell.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: mamut1.aster.pl 1101366518 67407 62.121.102.27 (25 Nov 2004 07:08:38 GMT)
    X-Complaints-To: a...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 25 Nov 2004 07:08:38 +0000 (UTC)
    X-Tech-Contact: u...@a...pl
    X-Server-Info: http://www.aster.pl/news/
    User-Agent: slrn/0.9.8.1 (Debian)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:133175
    [ ukryj nagłówki ]

    On 2004-11-25, Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@j...w.stopce.pl> wrote:
    > Jednak nadal twierdzę, że oferta powinna być w j. polskim i nazwa stanowiska
    > też po polsku.
    > W małych firmach takich do 10 pracowników na siłę się wymyśla stanowiska,
    > aby coś wpisać w umowę o pracy.
    > Przykładowo w firmie handlowej może być specjalista np. d.s sprzedaży
    > artykułów szybkozbywalnych,
    OK, tu jestem skłonny się z Tobą zgodzić. "Specjalista d/s sprzedaży FMCG"
    faktycznie brzmi jak potworek językowy. Ale zwróć uwagę na oryginalny
    kontekst wypowiedzi:
    "Pracuje w dziale sprzedazy przy realizacji zamowien, w branzy FMCG."
    Powtórzę: branża FMCG jest terminem przyjętym i używanym. Podobnie,
    jak branża IT. Skrót IT jakoś zagościł w języku polskim i jest zrozumiały
    przez 80% gospodyń domowych :) Fakt, FMCG ma krótszy staż. Ale mimo wszystko
    obawiam się, że masz niewielkie szanse na wypromowanie polskiego
    odpowiednika jako podstawowego. Po prostu pewien proces językowy już się
    dokonał. Zwróć uwagę, że nawet pomimo wspomnianej ustawy o czystości języka
    w powszechnym użyciu jest np. "płyta MDF". A przecież od dawna funkcjonowało
    w języku polskim określenie "płyta wiórowa". I co? Ludzie "zagłosowali"
    na MDF. Czemu? Nie wiem. I jakoś nie słyszałem, aby ktoś płacił za to kary.


    > W skrajnym przypadku w ogłoszeniu może być napisane, że potrzebny jest:
    > cleaner i nikt na takie ogłoszenie nie odpowie, bo ludzie nie będą rozumieli
    > że to chodzi o zwykłą sprzątaczkę czy sprzątacza który pracuje miotłą szmatą
    > i odkurzaczam.
    Słyszałem, że ponoć oficjalna nazwa tego stanowiska brzmi "konserwator
    powierzchni płaskich" :) Ad meritum: cleaner nie jest słowem występującym
    w języku polskim. FMCG jako zwrot występuje. Zwróć uwagę, że tak naprawdę
    to uzus[1] decyduje o tym, czy dane słowo czy wyrażenie trafia do korpusu[2].
    I o ile ogólnie rozumiem Twoje zastrzeżenia co do (nie)używania słów
    angielskich w pewnych kontekstach, tak uważam, że w tym przypadku jest to
    walka z wiatrakami. I podobnie jak ja wciąż uparcie mówię "płyta wiórowa",
    tak Ty możesz mówić o dobrach/towarach/artykułach szybkozbywalnych. Ale
    wątpię, aby udało Ci się wpłynąć w ten sposób na ogólną praktykę. Podobnie,
    jak ja nie wierzę, aby ludzie znów masowo zaczęli używać płyt wiórowych
    a nie emdeefu :)

    > > > Dz.U. 1999 nr 90 poz. 999
    > > > Ustawa z dnia 7 października 1999 r. o języku polskim.
    > > [ciach ustawę]
    > > Może jakiś komentarz? W zacytowanych przez Ciebie paragrafach słowa nie ma
    > > o pracy, stanowiskach pracy, etc.
    > ale jest mowa o sporządzaniu ofert, a takie ogłoszenie o pracę przecież jest
    > ofertą pracy.
    Co prawda nie jestem prawnikiem (IANAL[3], jakbym to normalnie napisał),
    ale odnoszę wrażenie, że słowo "oferta" występuje tutaj w znaczeniu
    określonym przez prawo handlowe. Oferta pracy nie jest zaś ofertą z punktu
    widzenia prawa handlowego.

    Pozdrawiam
    Czesiu

    [1] owszem, istnieją polskie odpowiedniki: zwyczaj, praktyka; ale nie
    wiedzieć czemu osoby zajmujące się językami preferują łaciński termin
    [2] http://korpus.pwn.pl
    [3] I am not a lawyer
    --
    Gdyby Pani nie skakała, to by kabli nie wyrwała.
    /z pamiętnika administratora/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1