eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePraca państwowa czy prywatna - rozważaniaRe: Praca państwowa czy prywatna - rozważania
  • Data: 2009-03-26 22:42:35
    Temat: Re: Praca państwowa czy prywatna - rozważania
    Od: The_EaGle <t...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jotte pisze:
    > W wiadomości news:gqguhq$1uc$1@news3.onet The_EaGle <t...@t...pl> pisze:
    >
    >>> Ja pytam o źródło, nie oczekuję następnych fantazji maniaka.
    >> Słyszałeś o Wikipedii matołku? ;)
    >> To jedno z podstawowych narzędzi człowieka myślącego.
    > No! Ta enuncjacja chyba wszystko wyjaśnia.
    > To stamtąd, nieszczęsny, czerpiesz swoją "wiedzę"...
    > Żałosne.

    Z wikipedii nie czerpie się wiedzy matołku :) tam znajduje sie
    najprostsze fakty których sam nie potrafisz znaleźć. Ilość ludności,
    ilość aktywów, pracowników to możesz sprawdzić w wiki i to nie jest
    wiedza ale suche dane o które pytasz.

    >>> Nierentowne piszemy razem.
    >> Moje błędy ort są niczym
    > Nie. Byle matoł takie proste rzeczy jest w stanie opanować.
    > Bez potrzeby używania słownika.
    > Ty, jak widać, nie.

    Ort jak pisałem to umowne zasady które i NICZYM nie świadczą. Po za
    brakiem włączonego sprawdzania pisowni. ;)
    Za to braki w podstawowej wiedzy z ekonomii, umiejętność logicznego
    myślenia i formułowania wniosków to już wyżyny na jakie nie wzniosłeś
    się do dnia dzisiejszego.

    >>>> Jeżeli coś jest nierentowne to ma upaść - dzięki temu na rynku
    >>>> będzie więcej zdrowych firm. Ludzie którzy tam pracują będą na bruku
    >>>> i znajda sobie pracę gdzie indziej.
    >>> Dowody.
    >> Dowody że jak coś jest nie rentowne ma upaść? Jak zarobisz 1000zł i
    >> wydasz 1500 zł to znaczy że 500zł to nie twoje pieniądze. Jak ich nie
    >> oddasz to powinieneś iść odpracować a jak nie chcesz to przymusowo iść
    >> pracować społecznie.
    >> Dowody że jak ktoś straci prace to ją znajdzie? O ile nie dostanie za
    >> wysokiego zasiłku i będzie strach zaglądał mu w oczy zrobi o wiele
    >> więcej niż urząd pracy aby znaleźć pracę.
    > Dowody.
    > Wywody mnie nie interesują.

    Dowody są wszędzie. Problem w tym ze ty z nich nie umiesz korzystać. To
    jest analfabetyzm funkcjonalny coś na co choruje spora część społeczeństwa.

    >>> Żródła poproszę.
    >>> Chcę sprawdzić te teorie.
    >> Wikipedia:
    > Wystarczy tych głupot.

    Twierdzisz że nie wierzysz Wikipedii :))) Ciekawe czego się jeszcze
    dowiem od matołka. Wiesz był swego czasu taki test porównujący ilość
    błędów Wiki z Encyklopedią bratanica - zgadnij gdzie ich było więcej.

    >>>> Ponieważ większość ludzi w tych państwach to takie same ekonomiczne
    >>>> matoły jak Ty
    >>> Całe szczęście, że nikt cię, maniaku, nie bierze pod uwagę.
    >>> Toteż resztę sobie po prostu utnę, co mi z dyskusji z durniem.
    >> Ależ bierze się pod uwagę takie sugestie
    > Kto bierze?

    Mam z nazwiska zacytować ekonomistów? Po co i tak nie rozumiesz co oni
    mówią.

    >> To iż w Polsce tylko kilka procent ludzi rozumie podstawy ekonomii
    > Ty jesteś wśród nich?

    Chodzi o podstawy czyli nieosiągalne dla Ciebie, jak dotąd.


    --
    Pozdrawiam
    Rafał

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1