eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePraca państwowa czy prywatna - rozważaniaRe: Praca państwowa czy prywatna - rozważania
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.dialog.net.
    pl!not-for-mail
    From: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Praca państwowa czy prywatna - rozważania
    Date: Thu, 19 Mar 2009 20:59:53 +0100
    Organization: Dialog Net
    Lines: 95
    Message-ID: <gpu877$cqb$1@news.dialog.net.pl>
    References: <gplh6h$3f3$1@portraits.wsisiz.edu.pl>
    <b...@j...googlegroups.com>
    <gpni3s$heu$1@portraits.wsisiz.edu.pl>
    <3...@l...googlegroups.com>
    <gpoe31$ek8$1@news.dialog.net.pl>
    <9...@v...googlegroups.com>
    <gpp2c3$upk$1@news.dialog.net.pl>
    <e...@t...googlegroups.com>
    <gprmdv$mp7$1@news.dialog.net.pl>
    <3...@3...googlegroups.com>
    <gptlvh$uug$1@news.dialog.net.pl>
    <3...@w...googlegroups.com>
    <gptuf5$56o$1@news.dialog.net.pl> <gpu6a5$gai$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: dynamic-62-87-243-47.ssp.dialog.net.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.dialog.net.pl 1237492775 13131 62.87.243.47 (19 Mar 2009 19:59:35 GMT)
    X-Complaints-To: a...@d...net.pl
    NNTP-Posting-Date: Thu, 19 Mar 2009 19:59:35 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:227826
    [ ukryj nagłówki ]

    W wiadomości news:gpu6a5$gai$1@inews.gazeta.pl Wwieslaw <u...@o...pl>
    pisze:

    >> Oczywiście można obniżyć podatki
    > Nie mozna. Kto utrzyma bande darmozjadow w urzedach?
    Wyzdechną?
    Ale podatki obniżyć można.
    Tak samo jak nie refundować leków chorym.

    > Przy sredniej krajowej pensji 18 tysiecy zlotych rocznie idzie "w bloto".
    > Przy zalozeniu ze masz akurat taka pensje, nie wolalbysc dostac tego do
    > kieszeni? Dlaczego wierzysz, ze 18 tysiecy ktore podrozuje
    > (optymistycznie) droga: Ty->US->budzet->ministerstwo->swiadczeniodawca,
    > oplacajac w kazdym etapie prad, ksero, kawe, urlop pani Krysi, 14-tke
    > pana Zenka itp. daje Ci cos wiecej, niz 18 tysiecy przekazane w relacji
    > Ty->swiadczeniodawca?
    > Te 18 tysiecy to oczywiscie ulamek obciazen, bo gdzie VAT, clo, akcyza,
    > podatek od wydania dowodu osobistego, podatek od wydania aktu urodzenia,
    > podatek od nieruchomosci itd...
    > Gdyby polowe tej kasy, ktora kradna, zostawili ludnosci, to
    > wystarczyloby i na ubezpieczenie siebie, i noworodka (czy wrecz plodu) i
    > jeszcze na auto dla zony raz na kilka lat by bylo.
    Ja to wszystko rozumiem.
    Z pewnością przeprowadziłeś stosowne obliczenia, szacunki, symulacje itd.
    Przecież inaczej nie rzucałbyś takich twierdzeń.
    Mógłbym się z tymi danymi zapoznać?
    Czy przygotowujesz projekt globalnej reformy podatkowej?

    >>>> Najprostsza odpowiedź - bo tak trzeba.
    > Alez wlasnie z tej potrzeby, w warunkach braku przymusu, rodzi sie pomoc
    > dalece lepsza od tej "panstwowej".
    Cenna idea.
    Zlikwidujmy więc policję. Z potrzeby i braku przymusu powstaną patrole
    obywatelskie, daleko lepsze od zinstytucjonalizowanej formacji.
    Znieśmy państwowy wymiar sprawiedliwości - wszak z potrzeby i braku przymusu
    powstaną samorzutnie sądy doraźne im. sędziego Lyncha.
    Zamiast armii będzie pospolite ruszenie (już było kiedyś, nie?).
    Znieśmy w ogóle wszystko.
    Czy wrócimy przez to do czasów przedspołecznych, nawet sprzed wspólnoty
    pierwotnej?
    Nie.
    Dookoła nas są przecież normalne (w miarę) państwa i narody. One nie będą
    takich głupot wyczyniać, one sie nami zaopiekują.
    Z braku przymusu, oczywiście...

    > Znam polskich emigrantow w "krwiozerczych" USA, ktorzy mimo braku
    > jakiegolwiek ubezpieczenia, czy to panstwowego, czy tez prywatnego,
    > zostali poddani skomplikowanym zabiegom chirurgicznym nie wykladajac ani
    > centa.
    A znasz tych co nie zostali poddani i zmarli?

    > Tak samo jak sa ludzie potrzebujacy pomocy, tak samo znakomita czesc ludzi
    > ma potrzebe niesienia tej pomocy i to swietnie dziala, taniej, szybciej i
    > w blizszym kontakcie niz za posrednictwem urzedniczej
    > machiny.
    Owszem, ale nie jako jedyne rozwiązanie, lecz jako uzupełnienie istniejących
    systemowych mechanizmów.

    >> Nie wszystko co stare jest dobre. Jak chcesz się przekonać, to ożeń się z
    >> 80-ciolatką.
    > Ale co sugerujesz?
    Związek z 80-ciolatką, przecież wyraźnie napisałem. ;)

    >> Nie całkiem rozumiesz, co piszę. Co byś szacował, jakbyś się urodził
    >> niezdolny do pracy i zarobkowania?
    > Rodzina by szacowala.
    A jak nie ma rodziny? Zabić?
    I czemu chcesz przymusowo uzależniać obywatela od rodziny?

    > Panstwo rozleniwilo obywateli udajac, ze sie o
    > nich zatroszczy. Ale tylko udajac, bo w rzeczywistosci chetnie skazuje
    > ich na chorowanie* (podobno) z braku kasy w budzecie NFZ.
    > A po co NFZ ma
    > byc gospodarny, jak alternatywy nie ma, a odpowiedzialnosc jest rozmyta
    > miedzy setki urzedasow? Wiec gin, czlowieku, gin!
    To usterka działania, nie istoty mechanizmu.

    > * Mam kolege, ~30 lat, chory na stwardnienie rozsiane. Miesieczna
    > kuracja, ktora go utrzymuje w dobrej kondycji, kosztuje okolo 3000
    > zlotych. Najpierw NFZ odmowil placenia, placil sobie sam. NFZ po
    > przegranej sprawie w sadzie zaczal placic, ale tylko przez dwa lata, bo
    > na wiecej nie maja kasy. Wiec chlopak znow placi ze swoich. Chamstwem do
    > kwadratu jest to, ze on musi pracowac, zeby zarobic na te leki, a z
    > pensji, ktora ma byc na leczenie, _musi_ zabulic na NFZ, ktory leczenia
    > nie chce finansowac, zamiast zaplacic ta kasa w aptece.
    Zgadzam się w zupełności.
    Ale ktoś z dyskutantów może ci powiedzieć, że skoro zarabia na 3k kosztującą
    kurację i jeszcze oprócz tego na koszty przeżycia to znaczy, że nie jest
    taki chory. Poza tym są przecież fundacje, wolontariaty daleko lepiej
    działające niż ten państwowy NFZ...
    To na co właściwie narzekasz?

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1