eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePomóżcie wybrać zawód ;-) › Re: Pomóżcie wybrać zawód ;-)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.atman.pl!services!not-for-m
    ail
    From: M <m...@o...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Pomóżcie wybrać zawód ;-)
    Date: Sat, 15 Mar 2008 16:36:02 +0100
    Organization: Virtual Line
    Lines: 62
    Message-ID: <frgqd3$6h3$1@217.76.112.12>
    References: <frdnqk$ask$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    NNTP-Posting-Host: 172.16.20.53
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: 217.76.112.12 1205595363 6691 172.16.20.53 (15 Mar 2008 15:36:03 GMT)
    X-Complaints-To: u...@v...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 15 Mar 2008 15:36:03 +0000 (UTC)
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; PL; rv:1.6b) Gecko/20031205
    Thunderbird/0.4
    X-Accept-Language: pl, en-us, en
    In-Reply-To: <frdnqk$ask$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:219034
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik Bzyko napisał:

    > Mam taki problem. Nie moge sie zdecydowac gdzie chcialbym/moglbym pracowac
    > ...
    > Napewno nie jestem techniczny ... chociaz informatyke hobbystycznie nawet
    > lubie.
    > Cholera teraz tylko studia techniczne daja KONKRETNY fach ale coz
    > zrobic...nigdy mnie to szczegolnie nie pociagalo i pewnie nie mam
    > uzdolenien ... nie wiem .. bo nigdy nie sprawdzalem ;) matematyka i fizyka
    > zawsze brzmialy troche jak z innej planety :)
    > Skonczylem studia humanistyczne (nawet nie jedne) tyle ze co to za roznica
    > jakie, kazde to sciema :) Jestem w miare zdolny ale dosc leniwy ,
    > popracowac lubie tylko jak mam nastroj ...
    > Ucze sie raczej szybko ale juz srednio mi sie chce :) Interesuje sie prawie
    > wszystkim i w tym moze byc problem :) Ciagle bym poznawal cos nowego, nudzi
    > mi sie szybko jedno zajecie
    > Jednoczesnie takie, nawet kreatywne zawody gdzie trzeba dawac z siebie
    > wszystko i zapierdzielac przyslowiowe 24 na dobe odpadaja, szybko sie mecze
    > i zniechecam :)
    > Nie lubie rano wstawac, na pewno musze miec dlugie wakacje ... Mam
    > uprawnienia nauczycielskie ( to btw. tych wakacji ale tyle sie slyszy
    > negatywnych opinii o tej robocie :D ahc ta dzisiejsza mlodziez ... etc.)
    > Jestem dosc leniwy, wole unikac przepracowania ale i totalnego
    > "nicnierobienia" ( praca w biurze mnie dosc przygnebia, zwlaszcza w
    > wakacje ) nie lubie monotonnych zadan ( praca na tasmie produkcyjnej
    > powoduje u mnie atak paniki ;-) )
    > Lubie pogadac z ludzmi ale czesto mam nastroj ze mnie cholernie wkurzaja
    > wiec nie wiem czy bym sie nadawal to obslugi klienta (jak mam zly humor nie
    > umiem byc mily)
    > Ogolnie priorytetem jest zeby czasem pospac do godziny 10.00 ( minimum raz w
    > tygodniu ) i bylo bezstresowo
    > Kasa nie jest najwazniejsza , byle starczalo na godne przezycie : zarcie (
    > uwielbiam swieze krewetki) , ubrania ( drogie garniaki mnie nie nie kreca,
    > wole amerykanska koszule w krate :D wiec tu akurat tani wikt ) i rachunki
    > : oplacenie sluzby i personelu pomocniczego ( czysciciel baasenow etc.)
    > jakies imprezki w weekend ( tanio sie teraz lata na Madere ) tudziez
    > wypasione wakacje raz do roku (odleglosc nie gra roli, lubie podrozowac :) )
    > Chodzi glownie o to ze jak pojde do roboty gdzie wstaje sie np. na 7
    > codziennie, to po miesiacu jestem padniety i mam wszytskiego dosyc a jakbym
    > pospal sobie np. w taka srode do poludnia to i humor mam lepszy i jestem
    > bardziej wydajny :) Myslalem ze robota na kasie w TESCO jest bezstresowa
    > (myslec nie trzeba i masz wszystkow dupie) ale z tego co sie zorientowalem
    > jest wrecz przeciwnie :)
    > To ja juz wole pomyslec ... ale po 10.00 :) Zawód "polityk" bylby niezly
    > ... ale zdecydowanie odpada ze wzgledu na stan zdrowia ... mam alergie ...
    > polityczna :) Pozatym na prezydenta jestem za wysoki a jak juz w cos wchodze
    > to musze widziec jakas sciezke rozwoju :) Moze sa wolne etaty w jakiejs
    > radzie nadzorczej czy cus (ale tutaj moglbym nie lubic kolegow z pracy,
    > pozatym nie wiem czy byli by zachwyceni moja kandydatura a co sie bede pchal
    > na sile) - ewentualnie w kiosku na rogu (tutaj obawiam sie klaustrofobii)
    > Rzuccie jakies pomysly ...
    >
    >
    Proponuje prace za 6200 na reke -firma miedzynarodowa, zapieprz
    generalny, wyjazdy zagraniczne, zarzadzanie zespolem finansowo
    ksiegowym:) Stanowisko kierownicze, telefon, laptop, bez doplat za
    mieszkanie (na poczatku tylko 2 pensje na relokacje:) Dobry angielski
    wymagany , uzywany codziennie w pracy. Praca w Krakowie:) Taką ofertę
    dostałem ale odrzuciłem bo nieopłacalna jest dla mnie przeprowadzka do
    miasta w ktorym mieszkania kosztuja 70-80% wiecej niz u mnie.Moze
    powinienem komus polecic taka prace w momencie gdy dostalem oferte i ja
    odrzucalem? :)))

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1