eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePRACA PRZEZ INTERNET/ jak się ustrzec....Re: PRACA PRZEZ INTERNET/ jak się ustrzec....
  • Data: 2003-05-09 22:29:23
    Temat: Re: PRACA PRZEZ INTERNET/ jak się ustrzec....
    Od: "Kriegspiel" <v...@k...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Piotr Żebrowski wrote:
    > Użytkownik <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:5359.00000091.3eb4f594@newsgate.onet.pl...
    >> Witam
    >> Własni realizuję przez internet zlecenie, jestem grafikiem
    >> komputerowym Ow zlecenie to projekt katalogu- także będzie mnie to
    >> kosztowało trochę czasu i pracy.
    >> Mam pytanie dotyczące właśnie wykonywania podobnych zleceń.
    >> Jak wygląda sprawa zaliczki za projekt, i dalsza współpraca drogą
    >> online /mam na myśli sposób zawarcia umowy...itd/
    >> Będę wdzięczna za rady kolegów po fachu.
    >> Pozdrawiam
    >> Baska/K
    >
    > 1 i 2 zlecenie - bez zaliczki 40% nie zaczynaj

    Dość ryzykowny postulat w dzisiejszych realiach, ale życzę powodzenia.


    > Umowa - koniecznie z okresleniem co.. gdy delikwent nie placi... bo
    > ustawowe odsetki sa smieszne [a od razu widac .. jak chce zaplacic to
    > podpisze.. a jak zaklada ze nie zaplaci w terminie to niepodpisze -
    > ale zawsze sam musisz wybrac czy dawac takom opcje]
    > reszta wg specyfiki zlecenia- kto placi za sesje zdjeciową/fotki
    > stockowe itp prawa autorskie, czy dajesz źródła i czy udzialsz
    > licencj na wszystkie pola eksploatacji [a to kosztuje wiencej ;)]

    Umowa - przy braku dobrej woli - jest warta tyle, ile papier na jakiej
    została spisana.
    Aby "wyczuć" człowieka/klienta musisz wyszczerbić sobie trochę zębów. Ta
    refleksja to wiele lat doświadczeń po obydwu stronach tego lustra - jako
    wykonawca i jako klient.
    Ważna uwaga i słowo rady - wyzbądź się pazerności. Jeżeli jesteś
    niedoświadczona a dobrze skalkulowałaś robotę, znajdź sobie "pośrednika" -
    kogoś, kto zna rynenk, realia, ma metody kontroli i weryfikacji zarówno
    dobrej woli jak i - co nie mniej ważne - płynności finansowej Klienta.
    Dla złośliwych - to nie kryptoreklama - nadmienię, że wielokrotnie
    występowałem w takich sytuacjach, kiedy ktoś mniej doświadczony czuł się
    niepewnie. Kilka razy uchroniło to pewne osoby od dużej miny. A innym razem
    dało lepszą kasę, niż same negocjowały. Jednak do takich działań potrzebny
    jest sposób myślenia wolny od filozofii "strzału na raz" - czyli tzw.
    wykolegowania z interesu. To się po prostu nie opłaca a i na to są sposoby,
    wielce skuteczne i bolesne.
    Zaufanie zaś nie ma tu nic do rzeczy - lepiej zawsze być czujnym. Po
    prostu - musi się wszystkim opłacać - to najlepszy mechanizm zabezpieczający
    przed nieuczciwością.


    --
    Pozdrawiam serdecznie
    Robert Gołębiewski
    tłumaczenia, DTP i druk
    www.2a.pl/~herodot


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1