eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeMotorola Kraków - rozmowaRe: Odp: Odp: Motorola Kraków - rozmowa
  • Data: 2005-12-22 11:43:09
    Temat: Re: Odp: Odp: Motorola Kraków - rozmowa
    Od: "Aleksander Galicki" <t...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Krzysztof Krasoń <K...@o...pl> napisał(a):

    > >> A wiesz na którym miejscu plasują sie polskie uniwerkii (UJ i UW) ?
    > >> W okolicach 400 :)
    > >
    > > No, ale zauwaz jaka jest roznica w populacjach Polakow i Hindusow. Nie pisze,
    > > ze ich najlepszy uniwerek jest zly - pisze ze on jest jeden na ~milliard Hind
    > usow.
    >
    > No wlasnie, to oznacza, ze mogą wyksztalcic 10x wiecej ludzi na podobnym
    > poziomie jak u nas :)

    Przepraszam, ale nie jestem w stanie dopatrzec sie logiki w powyzszym.

    > > To wpolpracowales w amerykanskiej firmie z Hindusami?
    >
    > Tak.

    No to napisz. Takich doswiadczem jestem zawsze ciekawy.

    Z mojej strony: pracowalem ze 3 lata w sredniej wielkosci projekcie (circa
    dwadziescia osob razy 4 lata), jedna z niemieckich firm, ktora uczestniczyla w
    tym projekcie, na stanowiskach developerskich miala kilku Hindusow. Byli dosc
    makabryczni we wspolpracy: koszmarnie przygotowani merytorycznie i z
    mentalnoscia, ktora dosc slusznie na usenecie okreslil Piotr Palacz jako
    mentalnosc submisywnych ofiar - co w praktyce wygladalo tak, ze jedynym
    bodzcem ich zachowania w pracy bylo chronienie swojego tylka od prawdziwych
    badz wyemaginowanych niebezpieczenstw. Co ciekawe, podobne doswiadczenia z
    Hindusami mieli moi znajomi - w europejskich, australijskich i
    nowo-zelandskich projektach. Na usenecie (rowniez polskim) zas pelno
    informacji z USA o marnej jakosci hinduskiego IT.
    Procz tego: sledze kilka dzialek naukowych z comp. science i nie kojarze
    zadnych artykulow ze wspanialych hinduskich uniwersytetow. Kojarze jedynie
    autorow doskonalej ksiazki "Randomized Algorithms", ale oni swoje PhD tez nie
    w Indiach dostawali. Jesli chodzi zas o przemysl, to tam tez cholernie rzadko
    widac jakichs znanych i powazanych specow-Hindusow. No i w zwiazku z powyzszym
    wszystkie opinie o najlepszych na swiecie programistach-Hindusach, pochodzace
    z tak powaznych zrodel jak Wybiorcza, oceniam jako bajki.
    Stawiam raczej na Chinczykow i innych skosnookich, maja inna mentalnosc i
    zupelnie inne podejscie do nauki.


    A.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1