eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeDlaczego jest bieda i bezrobocie.Re: Odp: Odp: Dlaczego jest bieda i bezrobocie.
  • Data: 2003-03-24 15:20:55
    Temat: Re: Odp: Odp: Dlaczego jest bieda i bezrobocie.
    Od: Kaizen <x...@c...sz> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pięknego dnia Mon, 24 Mar 2003 16:00:25 +0100, "Rafal" <?@?.?>
    zakodował:

    >W gospodarce wydano tyle samo pieniędzy, ale korzyść (satysfakcja,
    >zadowolenie - jakkkolwiek byś to nie nazwał - w ekonomi mówi się o tym jako
    >o "użyteczności") jest globalnie niższa. Z tego wynika, że naród mógł lepiej
    >skonsumować te swoje pieniądze i osiągnąć z nich większą użyteczność.

    Skoro czerpiesz satysfakcję i zadowolnie z posiadania to gratulacje.
    Ale z punktu widzenia gospodarki nie ma różnicy, czy te jabłka zjesz
    czy zakopiesz. Za to jeżeli potraktujesz to jako inwestycję i
    wyprodukujesz z nich coś o większej wartości (choćby wino marki wino,
    czy szarlotkę) to już jest różnica - przyczyniasz się do wzrostu PKB
    :)

    >Jeżeli urząd wydaje 1000 zł na coś, to z pewnością działa mniej efektywnie,
    >niż gdyby to ludzie sami wydali sobie te 1000 zł.

    A bez metafor? Prześledź drogę tych pieniędzy. Urząd wydaje na zasiłki
    dla bezrobotnych --> kupują Twoje jabłka --> Jest cool?
    Kupują limuzyny dla ministerstwa zdrowia --> zarabia dealer, powstają
    warsztaty, nowe miejsca pracy, zarabia ORLEN itd --> jest cool
    premia dla kierownika --> kupuje akcje --> S.A. buduje dzięki temu
    nowoczesna fabrykę --> powstają nowe miejsca pracy, rośnie produkcja
    --> jest bardziej cool.
    palą pieniędzmi w piecu --> tu faktycznie pieniądze zostały zmarnowane
    i nie jest cool.

    Nie ma znaczenia jaką drogą pieniądze trafią na rynek. Ważne, czy
    zostaną przejedzone, czy przyczynią się do wzrostu produkcji,
    sprzedaży i eksportu.

    >Bo urząd wydaje te pieniądze pomijając moją decyzję co bym wolał. Czyli
    >jakby zmuszał mnie do kupowania gruszek, mimo, że ja wolę jabłka. CO z tego,
    >że ilość wydanych pieniędzy będzie ta sama. Inna będzie korzyść z tych
    >pieniędzy.

    Tak, mniejsze zadowolenie ludzi. Ale dla gospodarki to nie istotne. Co
    gospodarkę obchodzi, czy zjesz/wyrzucisz do kosza/zakopiesz jabłka,
    czy gruszki. Tak czy inaczej te dobra są dla gospodarki stracone.

    >Tak więc efektywność konsumpcji ma również znaczenie.

    Bo mniej będziesz się uśmiechał wyrzucając jabłka niż gruszki? Kogo
    to obchodzi?

    >Ma znaczenie. Właśnie takie, że wypalając papierosa będziesz bardziej
    >zadowolony niż jakbyś zapalił go w piecu, a przecież o to chodzi w
    >gospodarce, żeby maksymalizować to zadowolenie jak najniższym nakładem. I to
    >jest właśnie efektywność.

    Co gospodarkę obchodzi moje zadowolenie? Ważne, że produkcja znajduje
    zbyt. Idąc Twoim tokiem rozumowania, to należałoby prodkukować tylko
    prochy i alkohol i zlikwidować edukację - wtedy wszyscy byliby
    szczęśliwi i nie zdawali sobie sprawy ze swojej głupoty.

    To nie maksymalizacja zadowolenia jest zadaniem gospodarki.

    --
    Pozdrawiam,
    Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
    GG 2122; ICQ#: 64457775
    e-mail Rot13 coded

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1