Użytkownik "Arek B." <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:433b7814$1@news.vogel.pl...
> Witam
> Napiszcie mi, proszę, jakich pytań nie może zadawać personalny
kandydatowi.
> I czy takie pytania mogą pojawić się w kwestionariuszu na płatne
podyplomowe
> studia na uczelni państwowej. I czy wogóle uczelnia ma prawo pytać gdzie
kto
> pracuje/pracował, ile/jakie ma dzieci, itp. pytania z "klasycznego"
> kwestionariusza osobowego.

Odpowiem trochę nie na temat, bo nie wypunktuję paragrafów ani nie zacytuję
ich treści. Czasami nie trzeba pytać o nic kandydata, bo on sam podaje
odpowiedzi na nurtujące pytania, również te szczególne, które wymieniłeś -
dzieci - ilość/jakość etc. ;) Podobnie pytania o stosunki z rodzicami etc.
Kandydata trzeba tylko w stronę tych pytań pokierować. Dlatego dobry
rekruter albo osoba przeprowadzająca jakikolwiek wywiad nie musi włazić z
butami do życiorysu, żeby uzyskać odpowiedzi. Ja pamiętam taką historię -
blisko pięćdziesięcioletni badany, w trakcie wywiadu często i gęsto opowiada
o swoim ojcu - poszedł na określone studia bo ojciec tak chciał, pracuje tu
a nie indziej bo ojciec mu tak radził. Ostatnią wypowiedź pointuje - gdyby
zrobił coś inaczej niż chce ojciec, to ojciec od razu wyrzuciłby go za
drzwi. Wszystko jasne - relacje z rodzicem, miejsce zamieszkania, poziom
samodzielności etc. A nie padło ani jedno pytanie.

pozdr.
m.