> > ja z kolei - dzwoniłem wczoraj w sprawie ogłoszenia, które ukazało się w
> > prasie (na numer stacjonarny) - i niestety automat tpsa powiedział, że
> > "abonent jest czasowo odłączony" :)
>
> No i?
>
> Jeśli myślisz, że z firmą dająca ogłoszenie "coś nie tak", bo mają telefon
> odłączony
> to raczej nie masz racji. Ech, iluż to już moich znajomych miało problemy
> gdy klient
> dzwonił a tu "abonent jest czasowo odłączony". Sam dostaję info od znajomych
> przynajmniej raz
> w miesiącu - "Ty, co z Twoim telefonem"? I jak myślisz, kto jest winny?

Hi, hi... A ja wypowiedziałam swoją maleńką, prywatną wojnę z tym monopolistą
wrednym, aby nie uzywać mocniejszych słów. Myślę, że gdybyśmy wszscy zaczeli
im robić "kuku" to choć trochę byłoby im gorzej. Polecam wzsystkim coś
wymyslić. Ja z radością robię tak: płacę rachunki (duuużżżee jak na mój gust)
sporo po terminie, tak mniej więcej po 3 tygodniach oni dzwonią, że nie
wpłyneła płatność, a ja wtedy tak sobie z nimi gadam: a wie Pan nie było mi po
drodze na pocztę..., albo: na mojej poczcie sa takie kolejki, że szkoda mi
czasu w nich stać, jak się zmniejszą, to zapłacę...albo wie Pan: wiem, że nie
wpłynęła, ale wy mi i tak noty odestkowe przysylacie i ja je płacę, więc o co
chodzi? Itp. A noty wsyłają, hi, hi, np. na 7,00 zl... Więc tak: muszą się
nadzwonić, uslyszą nabijanie się z nich, muszą się naliczyć i nawysyłać
papierków itp... Jak osotanio zadzwonili w SOBOTĘ, że mają jakąś nową ofertę,
to już na poważnie ich obraziłam!!!! Ku..., co to za zwyczaje dzwonić do ludzi
w sobotę, aby ich namawiać na tanie rozmowy w weekndy... Ku... A poza tym
wystarczyło zobaczyć moje bilingi, aby zauważyć, że nigdzie nie dzwoniw w
weekendy!!!

I.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl