eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeNadgodziny w zawodzie nauczyciela a Karta NauczycielaRe: Nadgodziny w zawodzie nauczyciela a Karta Nauczyciela
  • Data: 2006-11-22 12:24:43
    Temat: Re: Nadgodziny w zawodzie nauczyciela a Karta Nauczyciela
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:ek19i4$ooh$1@nemesis.news.tpi.pl Marcin Magiera
    <l...@a...usun_i_pomysl.pl> pisze:

    >> Tzw. nadgodziny dotyczą nauczycieli pełnozatrudnionych i to do nich
    >> odnosi się art. 35 KN.
    > W KN jest dość często odniesienie do nauczyciela "pełnozatrudnionego" (np
    > przy zasadach udzielania urlopu na poratowanie zdrowia). Jak się takie
    > zapisy mają do nauczyciela "niepełnozatrudnionego"? Nie stosują się?
    Prawo do urlopu dla poratowania zdrowia ma tylko nauczyciel
    pełnozatrudniony.

    > Czy jak ktoś pracuje na te 0.8 etatu + zastępstwa (czyli w sumie więcej
    > niż etat) to pod te zapisy nie podpada?
    Nie ma "w sumie". Pracuje na 0,8 etatu; jest zatrudniony w niepełnym
    wymiarze czasu pracy.

    >> Zastępstwa stanowią inny przypadek. Dyrektor może, celem zapewnienia
    >> realizacji programu nauczania lub opieki zlecić nauczycielowi tzw.
    >> zastępstwo _doraźne_ (np. danego dnia) i po prostu mu za tę godzinę czy
    >> kilka zapłacić.
    > No a czy stwierdzenie "Pani X sie rozchorowała i nie będzie jej przez 6
    > miesięcy, trzeba ją zastąpić" też będzie zastępstwem doraźnym? Bo
    > rozumiem, że jak ktoś ma grypę, to jego godziny trzeba wziąć i ten tydzień
    > lub dwa jakoś przetrwać, ale nie 6 miesięcy...
    No i sam sobie odpowiedziałeś... ;)

    > A na dodatek jeszcze ten sposób zatrudnienia jest mocno nie fair
    Nie trzeba się przecież godzić. Nauczyciel nie może odmówić jedynie
    doraźnego zastępstwa (KN art. 35 ust. 2a). Mocno powątpiewam, czy zastępstwo
    o którym z góry wiadomo, że będzie trwać 6 m-cy może być uznane za doraźne a
    nie stałe (aczkolwiek istnieje dość prosty sposób obejścia tego). W takiej
    sytuacji dyrektor powinien zatrudnić nauczyciela/nauczycieli na umowę o
    pracę na czas określony celem zastąpienia nieobecnego nauczyciela (KN art.
    10 ust. 7) chyba, że rozdzieli je między już zatrudnionych nauczycieli za
    ich zgodą.

    > - w sumie pracuje się grubo ponad etat, a "przywilejów" z etatu nie ma
    > (np. przy braniu praktykantów nauczyciel dostaje dodatek będący określony
    > procentowo w stosunku do ZASADNICZEJ pensji; przy "bonach świątecznych"
    > ich wartość też pewnie zależeć będzie od podstawy, trzynastka
    > prawdopodobnie także...)
    Co do praktykantów - nie wiem. Bony to fundusz socjalny i ma swój regulamin,
    wg mnie powinno być proporcjonalnie do kwoty dochodu na osobę w
    gospodarstwie domowym. 13-tka jest liczona - o ile wiem - od całkowitego
    wynagrodzenia za ubiegły rok.

    >> Tak więc Twoja żona nie musi się godzić z takim przydziałem.
    > Nie musi, jeśli jej na robocie w przyszłym roku nie zależy :/
    No to po co właściwie pytałeś czy może odmówić?
    Nie może, bo się boi utraty pracy, ot i wszystko.
    W tej sytuacji KN nie ma nic do rzeczy.
    Każdy jest traktowany tak, jak się traktować pozwoli.

    > Jako nauczyciel "niepełnozatrudniony" ma umowę na czas określony - do
    > końca
    > roku.
    Jedno z drugim nie ma bezpośredniego związku. Muszą być spełnione jeszcze
    inne okoliczności.

    --
    Pozdrawiam
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1