-
Data: 2009-02-22 00:50:40
Temat: Re: Nadchodzi normalność
Od: "Jackare" <...@s...uk.de.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]>
> Ludzi pracujący na najniższych stanowiskach w firmie to niekoniecznie
> ludzie słabo wykształceni, o wąskich choryzontach i niskiej kulturze
> osobistej.
> Kilku magazynierów w firmie, w której pracowałem w latach 2002-2006 to
> osoby z wyższym wykształceniem lub studiujące. Po prostu tak im się w
> życiu ułożyło, że podjęli taką a nie inną pracę.
> I to już burzy Twoją teorię.
>
Nie, ponieważ nigdzie nie odniosłem się do wykształcenia i poziomu tych
ludzi tylko do ich stanowiska - miejsca w firmie i związku tegoż z misją czy
wizją firmy, która stanowi zazwyczaj jedną z najwyższych płaszczyzm
identyfikowania się z firmą. Podobnie jak Ty niejednokrotnie spotkałem się z
tym że stanowiska na niskim poziomie hierarchii w firmie zajmowali ludzie o
dobrym wykształceniu, bardzo wysokim poziomie etyki i dysponujący wieloma
przymiotami ogólnoludzkimi których mogliby im pozazdrościć osoby "ze
świecznika" w firmie. I co z tego? Ano nadal nic, bo wszystkie te cechy
wcale nie powodują "z automatu" tego, że te osoby powinny trafić na kluczowe
stanowiska w
firmie. Po drugie, może wcale sami tego nie chcieliby? Wykształcenie,
tytuły, horyzonty myślowe nie musza iść w parze z predyspozycjami do
zarządzania firmą, wyczuciem rynku, wyczuciem klienta, umiejętnościami
sprzedaży, umiejętnością psychomanipulacji i innymi socjotechikami
pozwalającymi efektywne zarządzać ludźmi i z sukcesem pozostawać na rynku.
Zapewne nie muszę cię zbyt mocno przekonywać przykładami, np ludzi
kolekcjonujących kolejne stopnie wykształcenia i tytuły mgr z kolejnych
dziedzin, którzy pomimo sukcesów na polu wykstzałcenia, zawodowo pozostają w
tym samym miejscu lub ich awans jest zdecydowanie wolniejszy niż innych,
może więc tajemnca sukcesu nie leży w zdobywaniu kolejnych tytułów
magisterskich >
>
> Tam gdzie ja byłem (jako pracownik, czy też zleceniobiorca), firma za
> wzmożoną i bardziej sumienną pracę odwdzięczała się "figą".
No i wiesz że z twego punktu widzenia albo nie warto dawać z siebie wiecej
niż trzeba albo zmienić firmę, albo może nie walczyłeś o swoje. Sa
organizacje które nie robią niczego czego nie muszą robić. Może uznali że
nie muszą Cię nagradzać bo się nie upomniałeś ? Niezależnie od wszystkiego
firmę zweryfikował rynek, czyli Ty (rynek pracy)
> Innym, bardzo ważnym elementem, zapewne wałkowanym na tej grupie, to
> uznanie przełożonego.
> Ludzie, zwłaszcza niektórzy, bardzo lubią być chwaleni. To ich motywuje.
> Czasami wystarczy dobre słowo. ;)
>
Tak jest i tego nigdy nie powinno zabvraknąć, zwłaszcza że to nic nie
kosztuje a zdecydowanie podnosi morale i polepsza atmosferę. Jeżeli szef
tego nie widzi to dupa nie przełożony. Czasem jest odgórny nakaz aby nie
chwalić, bo np chwaleni zaraz upomną się o lepsze pieniądze. Nikt nie neguje
że takie firmy są. Są i co na to poradzić?
> Za to jest kasta pracowników, dajmy na to, w firmie handlowej - handlowców
> wszelkiej maści.
> To dyr. handlowi, reg. kier. sprzedaży, kupcy, akwizytorzy.
> Ich praca bezpośrednio przekłada się na wyniki firmy i oni mają największy
> udział w płacach.
> Cała reszta (księgowość, kadry, dział it, magazyn, transport i logistyka)
> to już inny, gorszy świat.
Ale czego oczekujesz? Dobry handlowiec utrzymuje firmę i trzyma się go na
tzw złotych łańcuchach. Cała załoga pozaoperacyjna to koszt, czesto
utrzymywany z przymusu bo prawo np. stanowi by prowadzic księgowość. Często
taka załoga jest nieefektywna, np księgowość zaksieguje miesięcznie 3 tys
dokumentów, mogłaby 4,5 tys (np gdy okresowo trzeba) ale płacze że nie da
rady i nie chce nawet za dodatkowym wynagrodzeniem i trzeba zatrudnić
następnego człowieka i zwiększyć koszty. IT domaga się dodatkowego
wynagrodzenia np za usunięcie awarii sieci/systemu/sprzętu. A guzik. Gdy
byłem dyrektorem w jednej z firm, u mnie admin dostawał najlepsze pieniądze
gdy nikt nie wiedział w firmie że ktoś taki jest- najlepszy admin to taki
ktry nie dopuszcza do powstania awarii.
> Nie szanują innych. Często są to ludzie mający tylko maturę (szkoła dla
> pracujących), za to bardzo wysokie mniemanie o sobie. Kompleksy braku
> wykształcenia wyłażą na każdym kroku, więc trzeba się dowartościować,
> poniżając słabszych od siebie.
Jeśli chodzi o traktowanie przez firmę - patrz pierwszy akapit. Przydatność
i kluczowe znaczenie dla firmy. Ich zachowanie - nie komentuję, ale nie
generalizowałbym związku - wykształcenie-poziom człowieka. Wykształcenie
bardzo się zdewaluowało i zdziwiłbyś się jaka niejednemu profesorowi
wychodzi słoma z butów a nawet obora, gdy wypije dwa głębsze. Miałem okazję
oglądać kiedyś taką żenadę na balu sylwestrowym gdzie przy jednym ze
stolików oblewano oprócz sylwestra także nominację profesorską - szkoda słów
jeżeli przyjąć że taki jest przecietny obraz elit plskiej nauki.
> Ci bardziej bezczelni, umiejący rozpychać się łokciami, eliminować
> niewygodnych kolegów, awansują.
> Przy czym absolutnie nie mają przygotowania do zarządzania ludźmi.
> Rotacja na tego typu stanowiskach duża, nieżadko wyższa niż rotacja
> towarów w magazynie. ;)
> Praca stresująca, podszyta strachem. Jeden na drugiego donosi do centrali.
>
A tu już się żalisz, ale powiem Ci w tajemnicy: rynek to walka i w
niewielkim tylko stopniu symbioza. Podobie sytuacja wewnątrz firmy gdzie
ścierają się różne interesy (np handlowcy: jak najwięcej sprzedać w jak
najkrótszym czasie; a pozostałe działy wewnętrzne: jak najmniej "się
narobić") Nie oczekuj że wszyscy dostaną po równo. Chcesz być traktowany
lepiej i awansować finansowo i stanowiskowo - skutecznie wykaż swoją
przydatność, zgromadź jak najwięcej ważnych dla firmy kompetencji i
odpowiedzialności, działaj w obszarze kluczowym dla firmy.
> Fakt, kierowanie dużymi zespołami ludzi nie jest łatwe, dlatego nie
> powinni za to zabierać się ludzie nie mający o tym pojęcia, bez
> przygotowania, choćby to byli sami właściciele i prezesi.
>
> Dlatego, nie każdy może zostać woźnicą na tym wózku.
>
A co możesz w tej sprawie zrobić i jaki masz wpływ na to żeby tak było?
--
Jackare
Następne wpisy z tego wątku
- 22.02.09 10:24 Mariano Italiano
- 22.02.09 14:24 Bartłomiej Szymański
- 23.02.09 08:52 Jurek M
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pedalskie ogłoszenia na rządowej s. WWW oferty.praca.gov.pl:443
- Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- Ile powinien trwać tydzień pracy?
- Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
- is it live this group at news.icm.edu.pl
- praca 12/24
- 5 minut przerwy przy komputerze
- raczej już nigdy nie będę pracował w Polsce
- Stanowiska sztucznie tworzone
- Re: SOLUTIONS MANUAL: Optical Properties of Solids 2nd Ed by Mark Fox
- zapłata
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Jawność zarobków wszystkich
- rozmówki przy wódeczce...
Najnowsze wątki
- 2024-12-25 Wrocław => Architekt rozwiązań (doświadczenie w obszarze Java, AWS
- 2024-12-25 Warszawa => Sales Assistant <=
- 2024-12-25 Kraków => Inżynier bezpieczeństwa aplikacji <=
- 2024-12-25 Lublin => System Architect (Java background) <=
- 2024-12-25 Szczecin => Specjalista ds. public relations <=
- 2024-12-25 Wrocław => Key Account Manager <=
- 2024-12-25 Kraków => Full Stack .Net Engineer <=
- 2024-12-25 Kraków => Programista Full Stack .Net <=
- 2024-12-25 Bieruń => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2024-12-25 Białystok => Inżynier Serwisu Sprzętu Medycznego <=
- 2024-12-25 Białystok => Delphi Programmer <=
- 2024-12-25 Chrzanów => Team Lead / Tribe Lead FrontEnd <=
- 2024-12-25 Kraków => Ekspert IT (obszar systemów sieciowych) <=
- 2024-12-25 Mińsk Mazowiecki => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2024-12-24 Gdańsk => Software .Net Developer <=