eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeLekceważenie kandydatówRe: Lekceważenie kandydatów
  • Data: 2006-01-10 07:35:13
    Temat: Re: Lekceważenie kandydatów
    Od: Tadeusz Zalewski <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jan Kowalski wrote:
    >
    > Przykład 3 (rekrutujący).
    > Dziś byłem umówiony z 3 kandydatami na rozmowę rekrutacyną.
    > Spotkania były potwierdzane. Przyszedł jeden kandydat.

    Był duży mróz. Może im samochody nie odpaliły.

    > Przykład 4 (rekrutujący).
    > A. Na umówione spotkania dociera średnio:
    > - 80-90% umówionych, mających staż pracy powyżej 5 lat.
    > - 30-50% umówionych, ze stażem 1-5 lat.
    > - 10-20% umówionych ze stażem 0-1 lat.
    > - do 10% umówionych, będących studentami zaocznymi.

    Może być sporo powodów. Pewnie tych z większym stażem zatrudniasz na
    bardziej zaawansowane stanowiska i oni nie wysyłają jednego dnia 20 CV
    jak studenci zaoczni.

    > B. 1 osoba na 10 z tych, co nie docierają wysyła e-mail lub
    > dzwoni z przeproszeniem, ale zwykle "po czasie".

    jeśli blisko 9 na 10 to Ci studenci co wysłają 20 CV dziennie to czemu
    się dziwisz. A właściwie to świadczy o ich niskiej kulturze.

    > C. 20-30% kandydatów zapoznaje się z wiadomościami na temat
    > firmy lub stanowiska wtedy, gdy w ogłoszeniu podawany jest
    > link do firmowej strony www.

    Taka statystyka nic nie mówi. Może są to osoby które nie mają dostępu do
    internetu albo nie umieją się nim posługiwać.

    > D. poniżej 1% tzw. listów motywacyjnych zawiera konkretne
    > (zamiast frazesów) uzasadnienia, odnoszące się bezpośrednio
    > do treści ogłoszenia i oferowanego stanowiska.

    A to tak jak ogłoszenia. Też są szablonowe. Tak samo jak większość
    testów niby psycholgicznych :)

    > E. do 50% CV, w których podawana jest znajomość programu MS
    > Office, zostało sformatowanych za pomocą spacji.

    Mojej siostrze nauczycielka informatyki kazała naryswać w jakimś
    programie graficznym salę w szkole (ławki, krzesełka itp.). Siostra
    narysowała jeden zestaw ławki z krzesełkami, zgrupowała, skopiowała i
    powklejała kilkanaście kopii. PRaca nie została przyjęta. Nauczycielka
    kazała rysować każdą ławkę i krzesełka oddzielnie. Więc mnie tam nie
    dziwią te spacje. Pewnie większość nawet nie wie, że istnieje coś
    takiego jak tabulator na klawiaturze. Ale nie widzę w tym problemu.
    Powesz parę razy i ten ktoś będzie to umiał.

    > Ta ciekawa statystyka jest prowadzona ponad rok i dotyczy
    > rekrutacji do kilkunastu różnych firm, na różne stanowiska
    > i rodzaje umowy.

    No własnie. Ta statystyka w zasadzie nic ciekawego nie mówi. Bo nie
    wiemy nic o tych stanowiskach i rodzajach umów. Tak jak Twoi kandydaci
    uzywają spacji tak Ty posłużyłeś się statystyką.

    > Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia :).
    > Skoro taki podział procentowy występuje u kandydatów, to dlaczego
    > u pracodawców ma być inny? Przecież tam pracują takie same osoby!

    Chodzi o to, że Ty rekrutacją zajmujesz się na codzień, więc wobec
    Ciebie są większe wymagania niż od kandydata, który może pierwszy raz w
    życiu poddał się procesowi rekrutacji.

    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1