eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeKaserki w Auchan Warszawa Modlińska - 664 zł brutto za 90 godzin › Re: Kaserki w Auchan Warszawa Modlińska - 664 zł brut to za 90 godzin
  • Data: 2007-02-15 14:42:42
    Temat: Re: Kaserki w Auchan Warszawa Modlińska - 664 zł brut to za 90 godzin
    Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Wed, 14 Feb 2007 17:20:17 +0000 (UTC), Rafał 'bufi' Lorbiecki <b...@p...de>
    w <s...@s...org.pl.de> napisał:

    > _Osobnik_ *Jakub Lisowski* _nastukał_ :
    >
    >> [ resztę pobredzeń wyciąłem ]
    >
    > No nie pobredzeń, tylko gość ma częściowo rację.
    >
    > Sam pracuję w duńskiej firmie która 'osiedliła' sie PL i wiem
    > jak traktują polskich robotników i ile im płacą.

    Płacenie w okolicy najniższej krajowej powoli się kończy.
    Jeszcze troche wytężonej pracy rządu i związków zawodowych i skończy się
    w ogóle - nie będize się opłacało _nikomu_.

    > Jak była u nas w 'odwiedzinach' delegacja z Danii z blizniaczej
    > firmy i się dowiedzieli ile płacą Polakom za taką samą pracę
    > jak u nich Duńczykom, to się za głowę lapali i wierzyć nie chcieli.
    >
    > Powiem tylko, że różnica jest wielkości takiej, że tam na godzinę
    > mają tyle co u nas dniówka. Z resztą chyba wszedzie zagranicą
    > tak jest.

    Dodaj sobie przelicznik kosztów życia - ceny takie same liczbowo, tylko
    w Euro.
    Różnice wychodzą na usługach specjalistycznych typu dentysta na
    przykład.

    > Inna sprawa, że 'obok' jest firma ze Szwecji w której składają
    > jakieś skrzynki elektryczne. Zarabiali tam sporo więcej od nas, ale gdy
    > ich szefostwo dowiedziało się, że u nas są takie, a nie inne stawki
    > to zmniejszyli im pensje o prawie 1/3 bo przecież za dużo im płacili.
    > Żenada.

    A tutaj jest - bo ludzie sobie dali zmniejszyć.
    Jeżeli nadal płacą więcej niż u was w zakładzie, to wychodzą na swoje
    bardziej niż przedtem.

    Ja rozumiem, że żona, dzieci i mieszkanie do spłacenia, i że lepsza taka
    praca niż żadna, ale są pewne granice taniości.

    > Najlepszy numer jest taki, że nasza firma dostała oficjalne pismo
    > od wladz miasta z pochwałą za "Iwnestycja w regionie" czy jakoś
    > tak.

    Bo to oni płaca ludziom, a nie PUP, płaca podatki gminie i takie tam.

    > I nie mów mi, że zagraniczni inwestorzy nie przyjeżdzają tu
    > tylko dlatego, że mają tanią siłę roboczą.

    Teraz się przekonują, że nie aż tak tanią, jak im wmawiano, ale nadal są
    to znacząco niższe pieniądze, niż musieliby płacić pracownikom w starej
    UE.
    Jednak częściowo to wynika z niższych kosztów życia.

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1