eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeFinansowe przyczyny bezrobociaRe: KLUS, ZATRUDNIJ MNIE !!!
  • Data: 2004-03-19 21:43:11
    Temat: Re: KLUS, ZATRUDNIJ MNIE !!!
    Od: g...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > > > Pracownicy sadzili drzewa i je pielegnowali.
    > >
    > > A pracodawca im za to placil, mimo, ze nie mial z tego wowczas zadnej
    > korzysci.
    > > Gdyby pracownicy pracowali na wlasna reke, nie otrzymywaliby NIC przez
    > caly
    > > czas - od zasadzenia drzewa do owocowania.
    > > Zgodnie z Twoja logika - caly ten czas okradali pracodawce.
    >
    > Co w takim razie "zatrudniajacy" dal pracownikom, czego oni sami
    > nie zrobili?

    pare linijek wyzej - wynagradzal ich na dlugo ZANIM zobaczyl jakiekolwiek
    efekty ich pracy. Ponoszac ryzyko, ze w ogole ich nie zobaczy.

    > > Pracownicy nie ponosza ZADNEGO ryzyka - im wynagrodzenie nalezy sie za
    > wykonana
    > > nalezycie prace - niezaleznie od powodzenia przedsiewziecia gospodarczego.
    >
    > Wiec dlaczego nie otrzymuja wynagrodzen z powodu niewyplacalnosci
    > firmy/utraty plynnosci?
    > Nalezy sie im a nie dostaja.

    Pracownikowi przysluguje roszczenie o nalezne wynagrodzenie. Moze skierowac
    sprawe do sadu pracy, w/w sytuacji ja wygrywa i pracodawca albo dobrowolnie
    placi, albo naleznosci sciaga komornik (Stosownych paragrafow poszukaj sobie
    sam). Pracodawca zas, jesli mu biznes nie wypali, moze najwyzej zaplakac ew.
    podumac nad marnoscia swiata tego, zzerajacego mu np. oszczednosci z ostatnich
    10 lat. I nic wiecej.

    > > > > Przedsiebiorca inwestuje w przedsiewziecie swoje zasoby, ponoszac
    > ryzyko
    > > > > calkowitej ich utraty.
    > > > Swoje zasoby mowisz?
    > > > A czym sa one, surowcami, maszynami, budynkami, ktore stworzyli
    > pracownicy.
    > > > Ile jedna osoba moze wybudowac/stworzyc przez cale swoje zycie?
    > > Bardzo duzo. Podpowiem Ci, ze w rzeczywistosci gosp. istnieje nie tylko
    > "sfera
    > > realna".
    >
    > Wiec wymien te zasoby, ktore zainwestowali, a nie sa one rzeczowymi zasobami
    > i nastepnie odpowiedz, czy moga je inwestowac, gdyby nie mieli rzeczowych
    > zasobow?

    Przemysl znaczenie technologii w procesie produkcji. Zarowno w aspekcie
    technicznym, jak i organizacyjnym.


    > > A wiesz ile jest warte "know-how"?
    > > Porownaj wartosc tony wegla, tony rudy zelaza i wiaderka piasku z nowym
    > Rolls-
    > > Roycem, ktory z nich powstal.
    >
    > Prosze bardzo odejmij od wartosci tego samochodu wartosc surowcow i
    > wartosc wynagrodzen pracownikow.
    > Ile zostanie ?
    > Po pelnym zautomatyzowaniu, okaze sie, ze ludzie nie sa potrzebni
    > i wystarczy wlasciciel "know-how".

    zapewne. I co z tego?

    >
    >
    > > > > I za to ryzyko dostaje premie w postaci "wartosci
    > > > > dodatkowej" (bo lubisz Marksa). Lub - nie dostaje i traci w calosci
    > lub w
    > > > > czesci zainwestowane srodki, jesli przedsiewziecie nie wypalilo.
    > > > Chyba sie zgodzisz, ze dla calej gospodarki nie ma czegos takiego jak
    > > > dodatnia
    > > > roznica miedzy wplywami a wydatkami.
    >
    > > Zdecydowanie nie zgodze sie - slyszales o czym takim jak wzrost
    > gospodarczy?
    > > A akumulacja?
    >
    > Jesli wydatki=wplywom, to akumulacja jest stala.
    > Wzrosnie, gdy konsumpcja spadnie i odwrotnie.
    > Akumulacja moze wzrosnac dzieki zadluzeniu, ale wowczas
    > ludzie wiecej akumuluja niz konsumuja.
    > A kto ma skorzystac z akumulacji, przyszle pokolenie?

    p...rzysz bzdury. Najpierw doksztalc sie, co to jest akumulacja i czym sie
    rozni od zadluzenia.


    > > > Jesli fizyczne srodki produkcji (surowce, maszyny...) nalezalyby do
    > > > pracownikow,
    > > > to przy produkcji na zamowienie, nic by nie ryzykowali.
    > > > Produkcja mialaby zbyt, bo bylaby zamowiona.
    > >
    > > bzdura - pomijajac wszystko inne - w Twoim modelu wszelkie nieplanowane
    > > zjawiska w rodzaju nieurodzaju powodzi czy pozaru oznaczalyby fizyczna
    > zaglade
    > > gatunku ludzkiego.
    >
    > Juz pisalem, ze zapasy maja byc tworzone.
    > Ale nawet bardzo duze zapasy nie pomoga na duzy kataklizm.

    Twoja teoria nie przewiduje sie tworzenia zapasow, a tylko produkcje "zgodna z
    zapotrzebowaniem". W innym przypadku "ludzie pracy" byliby wyzyskiwani,
    pracujac dodatkowo (bez wynagrodzenia) na rzecz tajemniczych "zapasow", ktorych
    dysponentem i beneficjentem bylby nie wiadomo kto. Podobnie zreszta wyglada
    kwestia postulowanej przez Ciebie przy innej okazji "placy minimalnej".
    Reasumujac - Twoj model ma przypominac (w aspekcie fiskalnym) obecny system
    podatkowo-ZUSowy w Polsce - z wynagrodzena pracownika odciaga sie 60 i wiecej %
    na rzecz "dobra wspolnego".


    > >
    > > niegramatyczny belkot.
    >
    > A juz pomijajac twoja ocene z gramatyki, ktora nic  nie wnosi, tylko
    > dyskredytuje,
    > zamiast merytorycznie prowadzic dyskusje.

    wiec okaz minimum szacunku rozmowcom i pisz po polsku a nie "polskawemu". Nie
    mam ochoty przebijac sie przez belkot.

    > Wiec firmy istnieja bo system bankowy je kredytuje i bo Bank Centralny
    > emituje
    > zlotego.
    > Tak?

    nie.
    Mylisz cel ze srodkami.
    Firmy istnieja, bo przynosza dochod swoim wlascicielom.


    pozdrawiam,

    glos


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1