eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJestem wybredny?Re: Jestem wybredny? (a to zle?)
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Jestem wybredny? (a to zle?)
    Date: Tue, 28 Dec 2004 21:26:22 +0100
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 84
    Sender: o...@o...pl@gw2.interpc.pl
    Message-ID: <cqsfht$cb3$1@news.onet.pl>
    References: <o...@6...233.223.195-ip-bimap.salsa.pl>
    <cpmovt$rkt$1@atlantis.news.tpi.pl> <cpn723$djg$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <cpnbe4$4ki$1@atlantis.news.tpi.pl> <cqmm9l$g1k$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <cqmnql$5u0$1@nemesis.news.tpi.pl> <cqmt17$mjk$1@news.onet.pl>
    <cqn555$f0j$1@atlantis.news.tpi.pl> <cqn6jo$5mk$1@news.onet.pl>
    <cqn775$n2s$1@atlantis.news.tpi.pl> <cqnahv$ali$1@news.onet.pl>
    <cqnduc$qdn$1@nemesis.news.tpi.pl> <cqpi9e$3en$1@news.onet.pl>
    <cqq4eo$866$1@atlantis.news.tpi.pl> <cqrufu$nqt$1@news.onet.pl>
    <cqs07n$68b$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: gw2.interpc.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1104265597 12643 195.136.46.4 (28 Dec 2004 20:26:37 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 28 Dec 2004 20:26:37 GMT
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1409
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1409
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:136100
    [ ukryj nagłówki ]

    Immona w news:cqs07n$68b$1@atlantis.news.tpi.pl napisał(a):
    >
    >> Gdzie w tym zdaniu widzisz słowo "raczej"?
    > ok. To byl post z "odleglych" czasow, kiedy wierzylam,
    > ze sa limity wieku przy przyjeciach na niektore rodzaje studiow.

    I tego się czepiłem.

    > Gdy dowiedzialam sie, ze przeslanka, na podstawie ktorej
    > wykluczalam bycie studentka u pani po 40-stce byla bledna,
    > "zmiekczylam kwantyfikator". A Ty tak jakbys nie zauwazal
    > rozwoju dyskusji i czepiasz sie dawnego, pozniej sprostowanego
    > postu.

    Napisałaś:

    "(...) osoba jest wieku raczej wykluczajacym bycie na utrzymaniu rodzicow,
    to studiowanie wydaje mi sie malo realne."

    Dla mnie było to zakończenie głównego tematu. Przyjąłem Twoją poprawkę i OK.
    Tekstem:

    "Jedno słówko czasem bardzo wiele zmienia (patrz "lub czasopism" ;-)). W tym
    konkretnym przypadku chodzi o słowo "wyklucza"."

    Wyjaśniłem dlaczego ten wątek w ogóle poruszyłem. Czasem tak robię - na
    zakończenie dyskusji jeszcze raz przypominam główny temat. To jeszcze mogło
    być mało czytelne, przyznaję i przepraszam. Ale później już ewidentnie
    wracamy do początku:

    Ty: Moj adwersarz stawial teze, ze "wylacznie" studenci
    Ja: Moim zdaniem takie same przegięcie jak Twoje "wiek wyklucza bycie
    studentem"

    Niby dlaczego miałbym porównywać posty z różnych etapów dyskusji? Po drugie
    wyraźnie zaznaczyłem cytat. Tekstu o takim brzmieniu nie było w wiadomości,
    którą wycofałaś się z takiego stanowiska. Był natomiast w wiadomości od
    której wszystko się zaczęło. Dlatego właśnie oznaczyłem to jako cytat, bo to
    były Twoje słowa! A Ty mi na to serwujesz tekst:

    "Ale to dla mnie tez nauczka, ze jak napisze "raczej" + slowo o silnym
    wydzwieku ("wyklucza"), to zostanie uslyszane tylko to slowo o silnym
    wydzwieku. :)"

    Co zaś sugeruje, że wina leży po mojej stronie, bo Ty od początku pisałaś
    poprawnie, a ja słówka czytam wybiórczo - co oczywiście prawdą nie jest. No
    to się spiąłem i dałem temu wyraz. I tylko tak można było to zinterpretować,
    ponieważ w chwili gdy wycofałaś się ze słów o silnym wydźwięku ja przestałem
    się tego czepiać (bo nie miałem powodów). Więc jaka nauczka? Czepiłem się
    innego, niefortunnego moim zdaniem sformułowania jakim było "zaśmiecanie
    wątku". Wolałem to nazwać w moim odczuciu bardziej precyzyjnie. Ale do tego
    fragmentu Twoja wypowiedź na pewno się nie odnosiła.

    Jeśli się mylę i faktycznie to ja miotam, w ramach pokuty ubiczuję się
    makaronem spaghetti ;-)

    > Sposob, w jaki przyczepiles sie do tego watku i w jaki szukasz
    > pretekstu do epitetow osobistych pod moim adresem ("ewidentnie
    > potwierdzasz, że jednak nie można Cię traktować poważnie")

    Staram się nazywać rzeczy po imieniu. W moim odczuciu Twoje zachowanie było
    bardzo niepoważne. Uważam Cię za osobę inteligentną i trudno mi pomyśleć
    inaczej jak tak, że z premedytacją próbowałaś sytuację przedstawić w ten
    sposób, aby nie przyznać się do błędu. Dysonans tym większy, że próby były
    dosyć marne.

    > budzi we mnie watpliwosci, czy chcesz rzeczywiscie rozwazac temat
    > studentow i hipermarketow,

    W politykę się nie mieszam ;-)

    > Sprowadzmy te dyskusje na tory merytoryczne i zwiazane
    > z tematyka grupy lub przerwijmy ja, bo w tej chwili chyba grupe
    > zasmiecamy.

    Mógłbym to wysłać na priv, ale liczę na to, że jednak ktoś to czyta z boku,
    bez emocji i jeśli zauważy, że plotę trzy po trzy to da temu wyraz, a ja
    będę mógł przeprosić.



    pozdrawiam
    Greg

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1