>

> > a kto ci powiedzial ze nie mam pracy ani kobiety?
> > moze i internet nie daje anonimowosci,ale na pewno nie mowi prawdy,dlatego
> > nikomu tutaj nie wierze, czytam tylko z nudów i wyciagam wnioski,albo
> > pozostawiam bez komentarza
> >
> > a i jeszcze jedno co widze udaje mi sie bez zadnych przeszkód
> PROWOKUJE LUDZI DO DYSKUSJI
> i musze powiedziec ze czasami naprawde smutno mi sie robi,chociaz jestem
> pozytywnie nastawiony do zycia,bo ja osobiscie takiemu wirtualnemu
> villgutowi naprawde starałbym sie pomóc,a nie go jeszcze bardziej gnebic
> ale jakie panstwo taki naród i to jak widac nie zmienia sie od pierwszych
> piastów,dlatego siedze sobie bezpiecznie za granica i patrzac w sieci  na ta
> szara polske,to nie wiem czy plakac czy sie smiac
>
>

jestes juz bardzo, bardzo zalosny, malo wirtualny "villgucie".

Co chwile usilujesz zmienic swoj image, niestety, nie udaje Ci sie to.

Moze zmien nicka na "kameleon" - bylby trafniejszy.

Probujesz udowodnic, jaki to jestes macho, obrazajac nie zgadzajacych sie z
Twoim zdaniem. Przegrywajac zas, nie potrafisz przyjac do wiadomosci, ze sam
jestes odpowiedzialny za swoje kleski.



pozdrawiam,

glos


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl