> Czasy opieki nad ludzmi skonczyl sie w wiekszosci w 89 roku. Teraz jesli
sam
> nie zadbasz o siebie, to nikt tego za ciebie nie zrobi.
> Dlatego nie narzekaj na uczelnie, na pracodawcow tylko COS zrob. Cos, co
da
> ci zajecie i mozliwosc wyjscia z tego zakletego kregu niemoznosci!

no ale co mozna zrobic ,kiedy na rynku pracy jest przyjęte załozenie ze nowi
roboty miec nie będą,przeciez nie pójdę dorabiac jakiegoś matoła który mi
proponuje 300pln miesiecznie ,bo ja na takie roboty nie mam juz czasu,a
jeżeli ktoś mi mówi że dałby więcej tylko mu zusy i inne srusy
przeszkadzają,to kiedy mu mówie że mogę załozyc firme i mu wystawiac swistek
to czemu sie wycofuje?,o co tu chodzi,?czy wszyscy którzy sie juz nachapali
aż tak bardzo sie boją oddac pola?,na kuta komuś kilkanaście samochodów,jak
spokojnie za te pieniądze mógłby komuś dać pracę za rozsądną pensję.
Dlatego smiem twierdzić ,że nie we mnie tkwi problem tylko w ludziach którzy
ten chory system kultywują,bo jeszcze nie było na świecie tak,że coś wynika
z niczego
a jeżeli jest jak jest, to widać jest tak po to,aby kilku procentom było
dobrze,a reszta sfołoczy niech zdycha na ulicy,
ale niestety ja nie moge obok tego przejść obojętnie