eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJaka pesja dla Panie prowadzacej domRe: Jaka pesja dla Panie prowadzacej dom
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
    ews.man.poznan.pl!pwr.wroc.pl!panorama.wcss.wroc.pl!ict.pwr.wroc.pl!not-for-mai
    l
    From: Roman Kubik <r...@p...com.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Jaka pesja dla Panie prowadzacej dom
    Date: 3 May 2002 09:16:03 GMT
    Organization: Wroclaw University of Technology, Poland
    Lines: 41
    Sender: Roman Kubik <r...@f...sb.gov.pl>
    Message-ID: <aatkgj$k2$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl>
    References: <a9ltpn$rlu$1@news.tpi.pl> <aam5t2$pbp$1@news.tpi.pl>
    <3...@f...pl> <aao583$p4n$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl>
    <3...@f...pl> <aaqmbc$eu7$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl>
    <3...@f...pl>
    NNTP-Posting-Host: net6.telkab.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    User-Agent: tin/1.4.2-20000205 ("Possession") (UNIX) (Linux/2.4.2-2 (i586))
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:48050
    [ ukryj nagłówki ]

    > Moja mamusia to nie służąca, zajmowała się dzieckiem bo chciała... i pieniedzy by
    > nie wzięła :-)
    > Bo to przecież prawdziwa mamusia.

    a tamta Pani moze gdyby nie zajmowala sie cudzymi dziecmi (chocby
    za symboliczne pieniadze a nie AZ 500 PLN / 4 godz. pracy dizennie)
    czulaby sie zupelnie nikomu nie potrzebna do niczego?
    a moze nie starczaloby jej od pierwszego do pierwszego?
    skad wiesz jaka jest sytuacja tamtej pani?

    ja moge zalozyc rownie prawdopodobnie, ze Twoja mamusia bardzo lubi
    szydelkowac, pielic _wlasny_ ogrodek, chodzic na zakupy, a tu MUSI
    pomogac za darmo corce. Musi, bo inaczej bylaby wyrodna matka.
    Za darmo, bo od corki brac pieniedzy nie wypada.

    od razu mowie, ze _nie wiem_ jak _naprawde_ wyglada sytuacja tamtej pani
    ani jak _naprawde_ Twoja mam odbiera zajmowanie sie Twoimi dziecmi.
    Po prostu przedstawiam jakastam interpretacje faktow, z ktorej ma wynikac
    co innego niz z Twojej ;).

    BTW. pomoc rodzicow dzien w dzien przez dlugie miesiace to juz - IMHO -
    nie jest zwykla pomoc rodzinna. co innego pomagac dzien w tygodniu,
    kilka dni w miesiacu, a co innego "pracowac etatowo".
    Ja np. swojemu bratu/siostrze - gdyby prowadzil sklep - chetnie pomoglbym
    (np. stojac za lada) dzien czy dwa za darmo. Ale 25 dni w miesiacu przez
    kilka miesiecy? i to tylko dlatego ze jestem bezrobotny / na emeryturze?
    to chyba jednak cos postawionego na glowie. I nie wydaje mi sie,
    zaby ajmowanie sie dzieckiem bylo czyms innym. (Mnie wychowywala kilka
    lat siostra ojca, ale to nie byla darmowa pomoc rodzinie).
    Relacja matka-dzieci jest na tyle skomplikowana, ze _wykorzystywanie_
    matki jest banalnie proste. i zadna matka nie przyzna sie ze tak to odbiera...
    w kazdym razie tak mi sie wydaje. choc nie jestem matka :->.
    Co nie znacyz, ze twierdze, ze matka pracujaca za darmo przez 5 lat przy
    doroslych dzieciach CZUJE sie wykorzystywana. ale MOZE sie czuc,
    ja tylko twierdze ze bez wzgledu na to co czuje, bedzie usmiechac sie
    i wygladac na zadowolona... (poza klinicznymi przypadkami)

    pozdrawiam

    romekk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1