eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJak zatrudnić pracownika - pomocy! › Re: Jak zatrudnić pracownika - pomocy!
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!newsfee
    d.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: No Name <v...@w...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Jak zatrudnić pracownika - pomocy!
    Date: Tue, 02 Jul 2002 15:54:29 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 59
    Message-ID: <3...@w...pl>
    References: <afoa7j$iq$1@news.tpi.pl> <7...@n...onet.pl>
    <3...@w...pl> <afs61l$l9b$1@news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: wh0a112a127.osowa.gda.osk.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.tpi.pl 1025618021 840 212.244.103.136 (2 Jul 2002 13:53:41 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 2 Jul 2002 13:53:41 +0000 (UTC)
    X-Accept-Language: pl, en-us, en
    Disposition-Notification-To: No Name <v...@w...pl>
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Win98; pl-PL; rv:1.0.0) Gecko/20020530
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:52533
    [ ukryj nagłówki ]

    (...)
    >>>>Nigdy w życiu nie wykonywałeś pracy dla więcej niż
    >>>>jednego pracodawcy jednocześnie ?

    >>Nie, nigdy nie wyknywałem dwóch prac jednocześnie; (...)

    > No widzisz, a ja znam bardzo dobrze co najmniej jedną osobę, której
    > wyłącznym źródłem utrzymania są drobne zlecenia, z których wynagrodzenie
    > waha się od 100 do 500 zł.(...)

    Pogratulować jedynie przedsiębiorczości. Trochę to co innego, niż miałem
    na myśli - ten obywatel świadczy usługi - nie ma pracodawców lecz
    zleceniodawców. Ja również nie jestem pracownikiem etatowym. Nie
    zabiegam, by praca była etatowa - pozwolę sobie zadać pytanie
    pomocnicze: dlaczego w USA podaje się ile ktoś zarabia rocznie? Nie za
    godzinę, nie za miesiąc? Dlatego, że ten parametr dla większości z ludzi
    ma najbardziej istotne znaczenie. Stawka godzinowa nie jest właściwym
    parametrem by porównywać pracę wykonywaną długotrwale z pracą okazyjną.
    Ważne, ile można zarobić, a nie ile dostaje się za godzinę.

    > Muszę mu przy najbliższej okazji powiedzieć, że w opinii pewnych osób nie
    > różni się niczym od żula kopiącego rowy.

    Jeżeli zarabia na życie pracą, to należy mu się szacunek; A opinie? Cóż
    każdy może mieć swoją.

    > A więc Twoim zdaniem *niezależnie* od charakteru pracy i od czasu trwania
    > tej pracy 200 zł to zawsze będzie za mało ? Nawet jeżeli ta praca będzie
    > trwała kilka godzin lub nawet niecałą godzinę ?

    Tego nie napisałem - za wiele prac jest to nawet za dużo. Chodziło mi o
    to, że nie można porównywać pracy dorywczej i stałej w oparciu o stawkę
    godzinową.

    (...)
    > I co ? Też stwierdzisz, że jestem wyzyskiwaczem, który tylko czeka, aby
    > "wykorzystać ludzi jak szmaty" ? (cytat z tej grupy, nie pamiętam autora...
    > myślałby kto, że siłą ktoś jest do pracy zmuszany jak w obozie jakimś)

    Nie jesteś żadnym wyzyskiwaczem - po prostu dajesz okazję zarobić parę
    groszy. Natomiast nazywanie tego pracą jest intelektualnym nadużyciem -
    ludzie to nie żabki, co skaczą od okazji do okazji. Praca w dłuższej
    perspektywie czasowej wynika nie tylko z potrzeby stabilności
    pracownika, ale głónie z potrzeb większości firm. Czy wyobrażasz sobie,
    że np. do pisania programu codziennie przychodzi nowy człowiek,
    codziennie pyta się, o co chodzi itd?

    Watek zaczął się od tego, jak zatrudnić kogoś w niepełnym wymiarze nie
    płacąc ZUSu. Nie chodziło o odpowiedź na pytanie, czy jak dam komuś dwie
    stówy za koszenie trawnika, czy wniesienie mebli, to muszę zapłacić ZUS.
    Pytanie było, jak można uniknąć płacenia ZUS przy zatrudnieniu w
    niepełnym wymiarze godzin + podana orientacyjna kwota wynagrodzenia z
    deklaracją wzrostu. Ponieważ to z moich podatków opłacane są w części
    lub całości świadczenia dla gentlemanów und ladies unikających płacenia
    ZUSu ...itd, mogę komentować takie propozycje w sposób dowolny. Jak mam
    potrzebę porady, to idę do księgowej lub prawnika. I płacę jak za zboże.

    Pzdr: Dogbert

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1